Ukraiński napastnik Artem Dovbik podsumował wyniki wczorajszego meczu z Belgią (0-0) w 3. kolejce fazy grupowej Euro 2024, a także ocenił występ reprezentacji Ukrainy na tym turnieju. Przypomnijmy, że po zdobyciu 4 punktów w grupie "E", "niebiesko-żółtym" nie udało się awansować do fazy play-off.
"Bardzo ofensywnie. O wszystkim zadecydowała nasza gra w pierwszym pechowym meczu. Ostatnie dwa mecze pokazały, że to był fuks. Niestety, takie rzeczy zdarzają się w futbolu.
Dzisiaj drużyna walczyła dobrze na boisku, były momenty. Ale jeśli nawet kibice Belgii wygwizdali swoją drużynę... Tak, to wstyd odpaść.
Niewykorzystane szanse zapadły mi w pamięć. Zapamiętam je na długo. To jest ten rodzaj turnieju, w którym albo się uda, albo niestety nie pójdzie po mojej myśli. W żadnym wypadku nie jestem załamany. Pracuję. Jest czas, żeby trochę odpocząć i przygotować się do nowego sezonu.
Dzisiaj graliśmy przeciwko czołowej drużynie Belgii. Być może potrzebujemy więcej meczów z takimi drużynami, abyśmy nabrali pewności siebie od samego początku.
Nasz występ na Euro 2024 oceniam oczywiście negatywnie, bo drużyna nie wyszła z grupy" - powiedział Dovbik cytowany przez Tribunę.