Wiaczesław Zakhovailo, znany menedżer i ekspert, skomentował wyniki występu reprezentacji Ukrainy na Euro 2024. Wczoraj w ostatnim meczu fazy grupowej turnieju "niebiesko-żółci" zremisowali z Belgią (0:0), ale wynik ten nie wystarczył do wyjścia z grupy.
"Żegnamy się z Euro 24. Cztery punkty nam nie wystarczyły. Nie mam żadnych pretensji do Siergieja Rebrowa. W meczu z Belgią schemat taktyczny zarówno planu "A", jak i planu "B" był na wysokim poziomie.
Jestem pewien, że Rebrov odpowiada najwyższemu poziomowi.
Nie zgadł z Luninem w początkowej fazie meczu. Zinczenko, delikatnie mówiąc... Oczekiwaliśmy od niego czegoś więcej niż patriotycznych przemówień. Wstydzisz się??? Nie!!! Życie toczy się dalej. Co nas nie zniszczy, to nas tylko wzmocni.
Ukraina jest na Euro raczej pomimo niż z powodu. To, że jesteśmy na Euro to wielki sukces. W kraju jest wojna. Oczekiwania są zbyt wysokie. Wszyscy chcemy widzieć naszą drużynę wśród najlepszych. Ale co zrobiliśmy w tym kierunku w piłce dziecięcej? W profesjonalnym futbolu? Niewiele. Musimy twardo stąpać po ziemi, a nie żyć iluzjami.
Wszyscy musimy wyzbyć się emocji. Tak, nie poszliśmy dalej, to nieprzyjemne. Ale pytanie brzmi: kto w naszej grupie zdobył więcej punktów od nas? Racja... Straciliśmy jedną bramkę więcej niż inni. Nasz zespół jest młody. Są jeszcze zasoby na następny cykl kwalifikacyjny.
P. S. Przypomniał mi się niepotrzebny mecz z Mołdawianami. Powiedziałem wtedy wszystko...
Chwała Ukrainie! Chwała naszym bohaterom na froncie!", napisał Zakhovailo na swojej stronie na Facebooku.