Oleg Shelayev: "Dlatego powiedzieli, że ta grupa jest w naszym zasięgu, a minimalnym zadaniem dla reprezentacji Ukrainy jest dot

Były ukraiński pomocnik Oleh Shelayev powiedział nam, czego spodziewa się po meczach 1/4 finału Euro 2024 (Hiszpania - Niemcy, Portugalia - Francja, Anglia - Szwajcaria, Holandia - Turcja).

Oleg Shelayev

- "W 1/8 finału Euro 2024 nie było sensacji" - powiedział Shelayev - "Francja i Anglia wygrały ciężkie mecze. Holandia była w stanie rozstrzygnąć losy meczu z Rumunią dopiero w końcówce spotkania, Austria, która była uważana za faworyta w meczu z Turcją, a której futbol osobiście bardzo mi się podobał, niespodziewanie straciła szansę na przejście dalej.

Drużyną, która udowodniła swoją klasę i spełniła moje oczekiwania była Szwajcaria. Zaimponowała mi reprezentacja Hiszpanii, która dzięki zgranej grze zespołowej, indywidualnym umiejętnościom i obecności własnego pomysłu na grę potrafiła znokautować niezłą drużynę Gruzji. Jeśli chodzi o Niemcy, to gospodarze turnieju zaprezentowali się mniej lub bardziej dobrze.

- Kogo można uznać za głównego faworyta po 1/8 finału?

- Wskazanie faworyta w tym momencie nie jest właściwym podejściem. Z wyjątkiem Turcji, sukces wszystkich pozostałych drużyn był oczekiwany i wszystkie one wciąż mogą być uważane za pretendentów do trofeum.

- Dlaczego naprawdę naszpikowane gwiazdami drużyny Anglii i Francji grają tak ciężko?

- Ponieważ gwiazdorzy tych reprezentacji tak naprawdę nie odpoczywali po ciężkim sezonie w czołowych europejskich mistrzostwach. Mieli około 8-10 dni wolnego przed Euro, ale w tym czasie byli już na obozie treningowym swoich reprezentacji. Czy to jest odpoczynek? Dlatego zauważalne jest, że Francuzom i Anglikom - w większym stopniu, a czasami Portugalczykom, Belgom i Duńczykom - brakuje energii i dosłownie wyciskają z siebie coś konstruktywnego.

Na tym tle, nawiasem mówiąc, korzystnie wyróżniała się reprezentacja Hiszpanii - ze względu na energię młodych zawodników, których w hiszpańskiej drużynie jest więcej niż w innych czołowych zespołach. Zwłaszcza Francja i Anglia wciąż oszczędzają siły i grają wyłącznie na wynik. Myślę, że w ćwierćfinale te drużyny dodadzą ruchu i agresji.

- Którzy zawodnicy zrobili na tobie wrażenie, a którzy cię rozczarowali?

- Nie ma takich zawodników... Oczywiście gwiazdy, które już dobrze znamy, są widoczne. Jednak jak na razie nie są one zbyt imponujące. Podobała mi się gra Gülera w reprezentacji Turcji, strzela bramki, ale znamy go też dobrze, bo jest zawodnikiem Realu Madryt. Nie było innego odkrycia, zawodnika, o którym niewiele wiedzieliśmy przed Euro, a potem zabłysnął, czyli stał się nową gwiazdą... Były mistrzostwa Europy, na których tak się działo.

- Czy Kvaratskhelii nie można uznać za odkrycie?

- Widzieliśmy już, do czego jest zdolny w meczach dla Napoli. W reprezentacji Gruzji Kvaratskhelii brakuje partnerów, których ma Napoli. Chociaż Mikautadze jest dobrym zawodnikiem i do pewnego stopnia odkryciem.

- Czy masz wrażenie, że reprezentacja Niemiec, jako gospodarz Euro 2024, otrzymuje jakieś korzyści?

- Jeśli tak, to nie są one jeszcze bardzo zauważalne. Jedyną rzeczą jest to, że wsparcie kibiców dla Niemców jest większe, ale jest to całkiem logiczne. Niemcy, dzięki dyscyplinie i dobrze zorganizowanej grze zespołowej, pokonują barierę za barierą. Ale nikt, nawet Niemcy, którzy grają na własnej ziemi, nie ma takiego ducha jak Hiszpania, która gra zarówno sercem, jak i duszą.

- Wszystkie drużyny z grupy, w której grała reprezentacja Ukrainy, zostały wyeliminowane w 1/8 finału...

- Dlatego przed Mistrzostwami Europy mówiliśmy, że ta grupa jest w naszym zasięgu, a minimalnym zadaniem dla reprezentacji Ukrainy jest dotarcie do play-offów. Pamiętajmy jednak, jak przebiegały mecze 1/8 finału. Słowacja wyglądała całkiem przyzwoicie w meczu z Anglią, Rumuni musieli grać z bardziej sprawną drużyną Holandii, która w przeciwieństwie do Ukraińców była w stanie strzelić gola, a Belgia poległa z Francją i przegrała jedną bramką po golu samobójczym. Nie wszystko jest więc takie proste...

- Który mecz 1/8 finału podobał ci się najbardziej?

- Pod względem intrygi - mecz Anglia-Słowacja, pod względem treści - spotkanie Hiszpanii z Gruzją. I, mimo wyniku meczu, podobała mi się gra zarówno Hiszpanów, jak i Gruzinów.

- Który mecz ćwierćfinałów Euro 2024 obejrzysz ze szczególną uwagą?

- Zdecydowanie konfrontację Hiszpanii z Niemcami. Jest tam intryga, wiele niewiadomych. I jak to często bywa w dużych turniejach, będziemy musieli obejrzeć przedwczesny finał. Ale co można zrobić, tak zdecydowała siatka turniejowa.

Oleg Semenczenko

0 комментариев
Komentarz