Rzecznik prasowy reprezentacji Ukrainy, Oleksandr Hlyvynskyi, powiedział, że zrezygnował ze swojego stanowiska.
"A każdy koniec jest w rzeczywistości początkiem...
Tym postem chcę poinformować, że moja 14-letnia kadencja na stanowisku sekretarza prasowego reprezentacji Ukrainy dobiegła końca. To była ciekawa i długa podróż na łodzi ulubionej drużyny wszystkich Ukraińców - reprezentacji Ukrainy. Bycie członkiem ukraińskiej drużyny narodowej to wielki zaszczyt, a jednocześnie odpowiedzialność, więc każdy dzień na tym stanowisku, nawet jeśli coś nie wyszło, jest wielkim i cennym zasobem mojego doświadczenia życiowego.
142 mecze (od Ukraina-Litwa w 2010 roku w Charkowie do Ukraina-Belgia w Dusseldorfie), które drużyna narodowa rozegrała w mojej obecności w siedzibie, 75 zwycięstw - to statystyki, które pozostawiają ciepłe i niezapomniane uczucia w moim sercu. 10 trenerów, z którymi pracowałem, było różnych i różnie się z nimi pracowało, ale każdy z nich to bez wątpienia osobowość. Jestem wdzięczny każdemu z nich za współpracę, ale szczególnie jestem wdzięczny Myronowi Markevychowi, który zaprosił mnie na to stanowisko w 2010 roku i dzięki jego lekkiej ręce zostałem tutaj przez 14 lat.
Zawodnicy... są tak różni i mają różne osobowości, ale znalezienie z nimi wspólnego języka było ciekawym wyzwaniem zawodowym, które w większości mi się podobało. Możliwość porozmawiania z nimi bezpośrednio, bez kamery czy mikrofonu, poczucia, jacy są naprawdę, to wyjątkowa chwila. Wszystkie pokolenia w drużynie narodowej, które mnie minęły, są niezwykłe i wyjątkowe na swój sposób, ale obecne, z połączeniem doświadczenia i młodości, nie powiem "złote", ale przemyślane, myślące i zdolne do osiągnięcia wysokich wyżyn.
Szczególne miejsce w moim sercu zajmuje PERSONEL drużyny narodowej - menedżerowie, administratorzy, lekarze, masażyści, ochroniarze, kucharze, kierowcy... Ci ludzie są najlepsi zarówno jako profesjonaliści, jak i jako ludzie. Spójność zespołu zawsze tworzyła fundament, na którym budowano wszystko inne. PRACOWNICY to ludzie oddani drużynie narodowej, ludzie obowiązku i honoru: robią wszystko, aby zapewnić, że główni wykonawcy procesu - trenerzy i zawodnicy - nie czują potrzeby niczego. Bycie W ZESPOLE, jak nazywaliśmy naszych PRACOWNIKÓW, było prawdziwą przyjemnością!
Idę dalej, skupiam się na dziennikarstwie i robię wszystko, co w mojej mocy, aby pomóc Siłom Zbrojnym Ukrainy, ponieważ teraz najważniejsze jest Zwycięstwo!" - napisał Hlyvynskyi na swojej stronie na Facebooku.