Prezes Veres Rivne, Ivan Nadein, wypowiedział się na temat problemów Dnipro-1, które jest na skraju przetrwania.
"W środowisku piłkarskim informacje rozchodzą się bardzo szybko. Pogłoski o możliwych problemach Dnipro-1 krążą już od dłuższego czasu. Jeśli jest problem z wypłatą wynagrodzeń, to jakim cudem klub otrzymał certyfikat? Klub otrzymał certyfikat uczestnika Pucharu Europy. Z powodu komisji certyfikacyjnej Ukraina może stracić swojego przedstawiciela na arenie europejskiej. To jest moim zdaniem sedno tej historii. Wyjściem z tej sytuacji jest zwrócenie uwagi na reformę jednostek certyfikujących. Na początek powinniśmy zaangażować UPL w ten proces. Jeśli problem dotyczy certyfikacji, Dnipro-1 powinno zastąpić Minaj".
Sugerowałbym jednak trzecią opcję. Mamy bardzo mało meczów w sezonie. 32 oficjalne mecze wraz z meczami pucharowymi. Dwa dodatkowe mecze jesienią i wiosną nie wpłyną radykalnie na kalendarz. W ten sposób zwiększymy liczbę drużyn do 18, liczbę meczów w lidze zwiększymy do 34 i pozwolimy Minajowi, Metalistowi 1925 i trzeciej drużynie pierwszej ligi, Livyi Bereh, która ma doskonałą infrastrukturę, dołączyć do ligi. Liga, która rozwija się podczas wojny, to liga odwagi" - powiedział Nadein.