Prezes Rukh Ihor Dedyshyn wypowiedział się na temat sytuacji z zawodnikami lwowskiego klubu, którzy zostali powołani przez Rusłana Rotana na zgrupowanie ukraińskiej kadry olimpijskiej.
- Ihor Mykhailovych, Ruslan Rotan poprosili menadżerów Zoryi i Rukha o wcześniejszy wyjazd zawodników na zgrupowanie kadry olimpijskiej.
- "Zwolniliśmy Fedira prawie na czas, 9-10 lipca, a Krasnopir wyjechał dzisiaj, 14 lipca. Sych jedzie na zgrupowanie kadry olimpijskiej zaraz po meczu sparingowym z Luton, który odbędzie się 16 lipca. Uzgodniliśmy to z Rotanem, osiągnęliśmy kompromis i nie mamy żadnych problemów.
Osobiście omówiłem daty z Rotanem i on się zgodził. Rozumiem, że Ruslan Petrovych chciał idealnie ściągnąć wszystkich zawodników na 9, ale Rukh ma argumenty za każdym z nich. Zawodnicy muszą przejść przynajmniej częściowy trening z klubem.
- Dlaczego Fedir, Krasnopir i Sych jadą na Olimpiadę w różnych terminach?
- Fedir doznał kontuzji i nie trenował jeszcze z grupą ogólną. Zamierzaliśmy go leczyć i wysłać razem z Krasnopirem, ale Rotan nalegał, aby wysłać go wcześniej, ponieważ drużyna olimpijska zaprosiła rehabilitanta Ivana Porobiya. To poważny rehabilitant, a Fedir jest teraz pod jego nadzorem i w kontakcie z lekarzami z Rukh.
Jeśli chodzi o Krasnopira, to jest to najdroższy transfer w historii Rukh i liczymy na niego w nowym sezonie. To było bardzo ważne dla nas i dla niego, że przeszedł pełny trening z naszą drużyną. Oczywiście nie miał pełnego treningu, ale trzy tygodnie to lepiej niż tydzień. Wyjaśniliśmy to Rotanowi, a on był bardzo wyrozumiały dla tej sytuacji.
Rotan zna Sychę bardzo dobrze i na pewno nie będzie z nim żadnych problemów. Po prostu mamy umowy z zagranicznymi klubami, że ich skauci będą obserwować Oleksiya w meczu z Luton. Poprosili, żeby Sych zagrał w tym meczu. Najważniejsze jest to, że znaleźliśmy kompromis we wszystkich tych kwestiach z Rotanem i sztabem trenerskim reprezentacji olimpijskiej. Nie ma żadnych problemów.
Andrij Piskun