Żona ukraińskiego piłkarza Maksyma Tretiakowa, który do niedawna grał w Dnipro-1, a tego lata dołączył do Kolos, odpowiedziała na swoim Instagramie na pytanie, czy przejdzie na język ukraiński.
"Oczywiście, że nie. Całe moje miasto mówi po rosyjsku, podobnie jak kelnerzy w restauracjach. Tylko na Instagramie jesteś hipokrytą, nie robię takich bzdur" - napisała Tretyakova.
(на..х..ера той ХУТБОЛ....
Чому ми взагалі повинні обговорювати якусь дурепу,жінку якогось другорозрядного футболіста, який навіть не розглядався кандидатом у збірну. Я пам'ятаю його по Олександрії і навіть не знав,що він грав у Дніпрі і перейшов в Колос.