Pomocnik Manchesteru City, Rodri, może zostać ukarany banem za swoje uwagi na temat Gibraltaru podczas świętowania zwycięstwa w Euro 2024.
Według The Times, Rodri krzyknął przed tysiącami fanów: "Gibraltar jest hiszpański!". To zdanie poruszyło zarówno społeczność piłkarską, jak i polityczną. Gibraltarska Federacja Piłkarska złożyła już oficjalną skargę na słowa 28-latka. Oczekuje się, że pomocnik odbędzie karę dłuższą niż jeden mecz.
Gibraltar, brytyjskie terytorium zamorskie położone w południowej części Półwyspu Iberyjskiego, jest przedmiotem irredentystycznych roszczeń terytorialnych ze strony Hiszpanii