Prezes Partizana Belgrad, Milos Vazura, zareagował na ogłoszenie Dinama Kijów, że wszystkie dwustronne wydarzenia związane z pierwszym meczem pomiędzy dwoma klubami w 2. rundzie kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów zostały odwołane.
"Czym zasłużyliśmy sobie na tak niesportową postawę? Nasz kraj nie odmówił uznania integralności terytorialnej tego kraju.
Myślę, że w odpowiedzi powinniśmy zapytać, a co Ukraina zrobiła w odpowiednim czasie w związku z agresją NATO na nasz kraj? A biorąc pod uwagę odpowiedź na to pytanie, co powinniśmy zrobić teraz i jak powinniśmy zareagować na to, co się dzieje?
Dlaczego ktoś stawia się na piedestale sędziego moralnego i na tej podstawie ocenia czyny i zachowanie Serbów, jednocześnie dając nam lekcje bez żadnych argumentów! Czy kiedykolwiek potępił tę agresję lub zdystansował się od zbrodni popełnionych przeciwko nam?
I dlaczego takie osądzanie i potępianie rozciąga się na płaszczyznę sportową? To nie ma miejsca w zawodach sportowych. Serbia konsekwentnie trzyma się z dala od wszelkich konfliktów zbrojnych i uparcie głosi pokój" - cytuje Vazurę Sportski Jurnal.
Przypominamy, że przed meczem z Dinamo, Partizan odwiedził Moskwę, gdzie rozegrał mecze towarzyskie z miejscowym Dinamo, CSKA i Lokomotivem.