Były zawodnik reprezentacji Ukrainy Ivan Getsko podzielił się swoimi wrażeniami z pierwszego meczu drużyny Rusłana Rotana na Igrzyskach Olimpijskich 2024.
- Po imponującym zwycięstwie Dynama Kijów nad serbskim Partizanem w drugiej rundzie Ligi Mistrzów kilka dni temu, ukraińscy kibice byli w świetnych nastrojach, ale wczorajsza porażka naszych olimpijczyków przywróciła wszystko do normy.
- Ale w Lyonie wydawało się, że wszystko jest pod kontrolą ludzi Rusłana Rotana: mieli przewagę w grze i objęli prowadzenie na początku drugiej połowy.
- Być może ten luz miał negatywny wpływ na ich poczynania, gdy po przyznaniu bramki reprezentacja Iraku podwyższyła prowadzenie i szybko wyrównała. Zgadzam się, że rzut karny przeciwko nam był dość kontrowersyjny, ale powinien tylko dodać Ukraińcom sportowej złości, zwłaszcza że klasa przeciwnika była znacznie niższa. Okazało się jednak odwrotnie: brak koncentracji doprowadził do drugiej straconej bramki i irytującej porażki. To był szok.
- W licznych wywiadach przed Igrzyskami trener Ruslan Rotan ciągle narzekał na problemy ze składem, na to, że ma do dyspozycji nieodpowiednich zawodników.
- Uważam, że menedżer nie powinien upubliczniać żadnych wewnętrznych problemów. W ten sposób tylko upokorzył zawodników. Kiedy przejdziesz do rzeczy, skup się wyłącznie na procesie treningowym. To twoja wina, że chłopaki nie byli wczoraj gotowi funkcjonalnie, że zmiany nie zadziałały.
- Po wczorajszej porażce olimpijczyków przypominam sobie niedawną przegraną reprezentacji Ukrainy na starcie Euro 2024 z Rumunami, kiedy nie udało się później nadrobić zaległości.
- Teraz sytuacja jest nieco inna, przede wszystkim była porażka w Lyonie z minimalnym wynikiem. Nie wszystko więc stracone, ale teraz nie ma już miejsca na błędy. Musimy pokonać Maroko i Argentynę. Czy to trudne? Tak, ale zwycięstwa nigdy nie są łatwe na tym poziomie. Chłopaki muszą pamiętać, że jest to turniej olimpijski, który może zdarzyć się tylko raz w życiu. Dlatego postawa i podejście do swoich obowiązków na boisku powinny być odpowiednie.
Maksym Kowalenko
Явно видно, що Гецко не дивився гру Марокко - Аргентина.