Reprezentacja Ukrainy w piłce nożnej odniosła pierwsze zwycięstwo na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. W drugiej rundzie Ukraińcy pokonali Maroko 2-1.
Po zwycięstwie Dmytro Kryskiv, autor pierwszego gola Ukrainy przeciwko Maroku, opowiedział o swoich emocjach związanych z wynikiem. Pomimo pozytywnych emocji, piłkarz podkreślił, że nie jest zadowolony ze wszystkiego w meczu z Marokańczykami.
"Moje emocje są pozytywne. Cieszę się, że udało nam się wyrwać zwycięstwo w ostatnich minutach. Prawdopodobnie musimy jednak trochę się podkopać, ponieważ nie możemy oddać meczu w taki sposób. Nie podobał mi się sposób, w jaki graliśmy na początku drugiej połowy, a potem oddaliśmy prowadzenie. To do nas niepodobne, musimy więcej grać piłką. Mamy jakość, w niektórych momentach pokazujemy, że potrafimy grać, ale to nie wychodzi. Jestem jednak wdzięczny, że drużyna walczyła do końca i zdobyła 3 punkty.
Wciąż jesteśmy w walce. Damy z siebie wszystko w następnym meczu, tak jak dzisiaj, aby osiągnąć pozytywny rezultat.
Czy wyrzucenie z boiska było sprawiedliwe? Ciężko powiedzieć. Moim zdaniem w ostatnim meczu nie było karnego, a gra się odwróciła - nie wiem. Tak zabrali nam grę w ostatnim meczu, była czerwona kartka i karny. Musimy zobaczyć, ale dwie takie decyzje - nie wiem, nie podoba mi się to" - powiedział Kryskiv na antenie SuspilneSport.