Znany ukraiński dziennikarz i komentator Roberto Morales przygotował prognozę na mecz reprezentacji Ukrainy i Argentyny na Igrzyskach Olimpijskich w 2024 roku, który odbędzie się we wtorek 30 lipca.
"Wiele mówi się o podobieństwie między sytuacją drużyny Rebrowa na Euro 2024 a sytuacją podopiecznych Rotana na Igrzyskach Olimpijskich. W obu przypadkach zaczęliśmy od niespodziewanej porażki z głównym (według prognoz) outsiderem i ponownie kończymy grupę meczem z oczywistym faworytem kwartetu. Jedyna różnica polega na tym, że tym razem, pod pewnymi warunkami, dwa remisy w meczach rundy finałowej w kwartecie mogą nam odpowiadać. Ale tym razem trzecie miejsce zdecydowanie nie jest oceną pozytywną.
Ukraina zdecydowanie musi być bardziej skoncentrowana niż wcześniej. Obu karnych można było uniknąć, a pierwszy w meczu z Irakiem był po prostu szalony i to nie ze strony sędziego, ale ze strony Taloverova. Swoją drogą, tym razem, po dyskwalifikacji Saluka, powinien zagrać. Nie brakuje pytań o strukturę gry (wiele kontrowersji budzą wrażenia Hlana), są też plusy w postaci gry Bragaru i Kryskiva.
Argentyńczycy jak na razie nie zachwycają, zwłaszcza w meczu z Marokiem, gdy mieli sporo problemów, a ich ogromna przewaga w kontroli piłki po prostu trafiała w mur przeciwnika.
Otamendi i Alvarez stanowią obecnie fundament gry Albiceleste. Almada, Zenon i Fernandez również grają dobrze. Echeverri nie spisał się dobrze w pierwszym meczu i opuścił drugi, podczas gdy Beltran po prostu nie mógł znaleźć swojej gry.
Stawiam na remis" - powiedział Morales.