Ruslan Rotan, główny trener ukraińskiej reprezentacji olimpijskiej, wypowiedział się na temat przygotowań do trzeciego meczu drużyny na Igrzyskach 2024 z Argentyną.
"Jest bardzo mało czasu na regenerację, ale nie możemy zrobić inaczej. Prawie całe te 48 godzin poświęciliśmy na regenerację chłopaków, ponieważ byliśmy wyczerpani nie tylko fizycznie, ale także emocjonalnie. Myślę, że chłopaki doszli do siebie, rozumiemy się i nie możemy się doczekać meczu z Argentyną.
Czego powinniśmy się obawiać w grze Argentyny? To są umiejętności. Ta drużyna jest bardziej poukładana w porównaniu do Maroka, które może i było lepsze technicznie, ale pod względem organizacji, nie tylko w ataku, ale i w obronie, Argentyna jest bardzo silnym zespołem. Jesteśmy tego świadomi i powiedzieliśmy o tym chłopakom.
Para środkowych obrońców? Nie ma wyboru - Taloverov i Batagov. Myślę, że teraz musimy skupić się nie na tym, kto zostanie, to jest regulamin, musimy zaakceptować ten turniej. To będzie trudny mecz - nie tylko dlatego, że będziemy musieli popracować nad obroną, ale także pod względem tego, jak radzimy sobie z piłką.
Warunki pogodowe - rozumiemy, że będzie jeszcze goręcej. Musimy też wziąć to pod uwagę i nie patrzeć na przeciwnika, tylko na siebie, by z każdym treningiem i meczem stawać się lepszą kopią samych siebie.
Jeśli chodzi o sytuację turniejową w grupie, to już przegrywamy z Marokiem na zasadach fair play. Mecze rozpoczną się w tym samym czasie, będziemy trzymać rękę na pulsie i rozumieć, jak przebiegają. Nie możemy powiedzieć zawodnikom, żeby byli bardziej ostrożni, bo to jest piłka nożna, a na boisku są różne sytuacje. A czasami sytuacja sama dyktuje, a właściwa karta odgrywa kluczową rolę w osiągnięciu wyniku. To bardzo trudne pytanie. Ale musimy wziąć wszystko pod uwagę, bo w piłce nożnej nie ma drobiazgów, to one decydują o wszystkim na boisku" - cytował Rotana Suspilne.