31 lipca w Belgradzie odbędzie się drugi etap kwalifikacji do Ligi Mistrzów pomiędzy miejscowym Partizanem a Dynamem Kijów. Były zawodnik reprezentacji Ukrainy Oleg Shelayev ocenił szanse przeciwników w dzisiejszym starciu w stolicy Serbii:
- Po miażdżącym zwycięstwie w Lublinie, Dynamo nie powinno mieć problemów w rewanżu. Zwłaszcza, że będzie on rozgrywany bez kibiców, którzy są dla Partizana prawdziwym dwunastym zawodnikiem, zawsze pchającym drużynę do przodu.
Mimo wszystko 6:2 w pierwszym meczu to więcej niż komfortowy wynik. Mimo wszystko jestem przekonany, że trener Kijowian Oleksandr Shovkovskyi zadba o to, by jego drużyna wyszła na boisko bez nastawienia na rzucanie czapkami. Liga Mistrzów tego nie wybacza.
- Czy Andriy Yarmolenko, który nie zaprezentował się najlepiej w Lublinie, pojawi się w wyjściowym składzie?
- Moim zdaniem Szowkowski nie zmieni zwycięskiego składu i Jarmołenko wejdzie od pierwszej minuty. Weteran potrzebuje tonu gry, tym bardziej, że Szowkowski nie ukrywa zainteresowania Jarmołenką.
- Czy powinniśmy spodziewać się zrywu Partizana w pierwszej połowie, ponieważ szybko strzelona bramka może w pewnym stopniu przywrócić intrygę?
- Nie wykluczam, że gospodarze zaatakują więcej w pierwszych minutach, ale Dynamo będzie stopniowo odsuwać grę od ich posiadania i nadal działać z pozycji siły. Przypominam, że w eliminacjach do Mistrzostw Europy 2020 reprezentacja Ukrainy zmiażdżyła Serbów 5: 0 we Lwowie, a wielu ekspertów było zdania, że Bałkany wezmą pewny rewanż na własnym terenie. Tak się jednak nie stało, rywalizacja przebiegała w odwrotnym kierunku i zakończyła się remisem 2-2.
Myślę, że i tym razem zostanie podpisane porozumienie pokojowe, albo Dynamo wygra z minimalną przewagą.
- W przeciwieństwie do Kijowa, który w UPL jeszcze nie wystartował. "Partizan odniósł już dwa pewne zwycięstwa w lidze serbskiej i prowadzi w tabeli. Czy może to w jakiś sposób wpłynąć na przebieg dzisiejszego meczu?
- Przede wszystkim są to różne rozgrywki. W pierwszym meczu w Lublinie Dynamo zagrało swój najlepszy mecz w ostatnich latach. Jestem przekonany, że to zapadło w pamięć zawodnikom Partizana. Dlatego przewaga psychologiczna będzie po stronie gości. Owszem, drużyna z Belgradu będzie próbowała zrehabilitować się za miażdżącą porażkę, ale Kijów ma bardziej wyrównany skład i wyższe umiejętności. I to da się odczuć.
Oleg Didukh