Znany ukraiński komentator telewizyjny Igor Cyganik powiedział, czego spodziewa się po pierwszym meczu 3. rundy kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów pomiędzy Dynamem Kijów a szkockim Rangers, który odbędzie się dziś w Lublinie.
"Biorąc pod uwagę to, jak Kijowianie zagrali przeciwko Partizanowi (9:2) w poprzedniej rundzie kwalifikacji, mam dużo wiary w to, że uda im się przejść szkocką barierę.
"Dynamo" zarezerwowało już sobie miejsce w fazie grupowej Ligi Europy, a teraz trwa rywalizacja o Ligę Mistrzów, o duże pieniądze w rundzie play-off i fazie grupowej.
Jeśli mówimy o "Rangersach" w ogóle, to zespół ten jest trenowany przez Philippe'a Clementa, trenera dość doświadczonego, z powodzeniem pracującego w "Brugii" i "Monaco". Ale w zespole nie ma gwiazd. Kijów jest teraz w bardzo dobrej formie, więc mam nadzieję, że będą w stanie wykorzystać swój potencjał przeciwko Szkotom.
W pierwszym meczu, który odbędzie się w Lublinie, wierzę w przewagę Dynama. Myślę, że Kijowianie będą bardziej kontrolować piłkę, będą posiadać inicjatywę, nie pozwolą rywalom na wykorzystanie swoich szans.
Dla Szkotów głównym zadaniem jest uniknięcie porażki przed meczem u siebie. Niemniej jednak Dynamo musi znaleźć swoje szanse na zdobycie bramki i zwycięstwo. Nie spodziewam się dużej liczby strzelonych bramek, postawię na minimalne zwycięstwo Kijowa z dokładnym wynikiem 1:0" - powiedział Tsyganik.