Yurii Shelepnytskyi: "Jeśli Dynamo chce zajść dalej w tej Lidze Mistrzów, musimy zapomnieć o meczach z Partizanem"

Były zawodnik reprezentacji Ukrainy Yurii Shelepnytskyi wypowiedział się na temat swoich oczekiwań względem meczu pomiędzy Dynamem Kijów a szkockim Rangers w 3. rundzie kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów.

Yuriy Shelepnytsky

"Jeśli chcemy przejść dalej w tej Lidze Mistrzów, musimy zapomnieć o meczach z Partizanem. Dynamo musiało ustawić się w ten sposób po pierwszym meczu z Serbami, kiedy wszystko stało się jasne. Zarówno sztab trenerski Dynama, jak i zawodnicy musieli aktywnie uczyć się Rangersów. Reprezentacja Ukrainy sparzyła się już tak bardzo, że po zwycięstwie nad Mołdawią myślała o rzuceniu czapek reprezentacji Rumunii... Z Anglikami nie będzie łatwo - powinniśmy spodziewać się walki od pierwszej do ostatniej minuty, bez przerw i wytchnienia.

"Dynamo dobrze przeprowadziło rekrutację poza sezonem, trzeźwo kalkulując swoje siły na rynku transferowym. Sprowadzanie legionistów w czasie wojny jest zbyt kosztowne i kłopotliwe. Ponadto Kijów sprowadził do bazy swoich młodych zawodników - bardzo wysokiej jakości wykonawców, którzy w najbliższej przyszłości będą musieli zastąpić dwóch lub trzech graczy pierwszej drużyny. Myślę, że postarają się nie przedłużać pobytu w Dynamie i z czasem sprzedadzą ich za granicę.

"Biało-Niebiescy muszą utrzymać tę samą szarżę, jaką mieli przeciwko Serbom. Powody były inne, ale sukces w konfrontacji ze Szkotami jest nie mniej ważny. Musimy w końcu awansować do fazy grupowej Ligi Mistrzów, przestać poprzestawać na kwalifikacjach. Martwi tylko to, że młodzież Dynama czasami nie jest w pełni rozwinięta, szczególnie w obronie. A jednak musimy się pogodzić: nie potrzebujemy piękna, nie potrzebujemy też wyniku 6-2 czy 3-0. Jestem pewien, że wszyscy będziemy zadowoleni z dwóch zwycięstw 1-0 na naszą korzyść. To oczywiście idealna opcja. W Glasgow możemy po prostu zakończyć mecz na sucho" - powiedział Shelepnitsky.

Komentarz