Trener Kryvbasu Yuriy Vernydub powiedział nam, czego spodziewa się po pierwszym meczu swojej drużyny z czeską Viktorią w 3. rundzie kwalifikacyjnej Ligi Europy, który odbędzie się dziś w Koszycach.
"Jestem bardzo zadowolony, że Kryvbasowi udało się awansować do europejskich rozgrywek w ciągu zaledwie dwóch lat uczestnictwa w UPL. Jestem bardzo wdzięczny klubowi i moim kolegom z drużyny, że w tak krótkim czasie stawiamy pierwsze kroki w Lidze Europy. Jesteśmy zdeterminowani.
Rozumiemy, że przeciwnik jest bardzo silny. "W zeszłym roku Victoria dotarła do ćwierćfinału Ligi Konferencyjnej. Chcemy jednak osiągnąć nasze cele, wygrać i przejść dalej.
"Victoria gra agresywnie i jesteśmy na to gotowi. Drużyna gra trzema środkowymi obrońcami i my również bierzemy to pod uwagę. Przeciwnik ma trzech zawodników, którzy grają w reprezentacji Czech. To dobrzy zawodnicy, jednym z nich jest napastnik Schultz, który w poprzednim sezonie zdobył 18 bramek. Szanujemy naszego przeciwnika, ale w żadnym wypadku się go nie boimy.
Wojna z Rosjanami trwa już od trzech lat i jest to trudny czas dla naszego kraju. Wiemy o co gramy i dla kogo. Wszyscy mamy wielu krewnych i przyjaciół, którzy są na froncie. Wiemy więc, dla kogo jutro zagramy. Dlaczego gramy na Słowacji? Ma najlepsze centrum logistyczne" - powiedział Vernydub.