Trener czeskiej Viktorii Miroslav Koubek skomentował zwycięstwo swojej drużyny 2-1 nad Kryvbasem Kryvyi Rih w pierwszym meczu 3. rundy kwalifikacyjnej Ligi Europy, który odbył się wczoraj w Koszycach.
"Pierwsza połowa była dla nas nieudana. Wiedzieliśmy, że Kryvbas to jakościowy przeciwnik z silnymi zawodnikami. W pierwszej połowie nie poradziliśmy sobie: było wiele okazji pod naszą bramką.
Musieliśmy dokonać zmian w obronie, aby nie stracić jeszcze więcej bramek. Nasze zmiany zadziałały - szybko zdobyliśmy bramkę. Przez cały mecz mieliśmy przewagę fizyczną. Nasze zmiany doprowadziły do presji, która zmusiła Kryvbas do popełnienia większej liczby błędów i uniemożliwiła im grę pozycyjną.
Nasza presja się opłaciła, co jest bardzo dobre. W drugiej połowie nie straciliśmy bramki, z czego jesteśmy bardzo zadowoleni. Chciałbym wspomnieć o bramkarzu Tvrdonie. To jego pierwszy mecz i wykonał świetną robotę. Mam nadzieję, że to będzie dla niego początek. Mogę również wspomnieć o całej naszej drużynie, zwycięstwo jest zasłużone. Ale powiem też dobre rzeczy o Kryvbasie. To walcząca drużyna, przeciwko której gra się bardzo trudno. Jestem pewien, że udowodnią swoją wartość. W drugim meczu musimy zagrać bardzo ostrożnie.
Spodziewam się, że nasze domowe mury nam pomogą. Liczę na wsparcie kibiców. Dołożymy wszelkich starań, aby awansować do kolejnej rundy. Wiemy jednak, że Kryvbas nigdy się nie poddaje, więc to będzie trudny mecz. Musimy przechwytywać dużo piłek, aby uniemożliwić rywalom wyprowadzanie ostrych ataków. "Ważne jest, aby nie dać Kryvbasowi żadnej przestrzeni, ponieważ mają dobrych pomocników. Lunev, Kuzik, Mykytyshyn to silni zawodnicy" - powiedział Koubek.