Były napastnik Kryvbasu Vasyl Sachko powiedział, co przeszkodziło jego byłej drużynie w osiągnięciu pozytywnego wyniku w pierwszym etapie kwalifikacji do Ligi Europy przeciwko Viktorii (Czechy).
"Należy zauważyć, że "Kryvbas" zgodnie z losowaniem otrzymał niewygodnego przeciwnika, który działa w sposób siłowy, w ostatnich latach stale gra w europejskich pucharach. Moim zdaniem to właśnie to międzynarodowe doświadczenie pomogło Viktorii nabrać rozpędu na początku drugiej połowy i doprowadzić do przerwy w meczu.
Po raz kolejny przekonaliśmy się, że nie można osiągnąć szczytu bez wybojów na drodze. "Kryvbas", jak mówią, jednym tchem zagrał pierwszą połowę, objął prowadzenie, ale potem nastąpiła niefortunna porażka i przeciwnik wykorzystał błędy w strefie pomocy.
Mimo wszystko w Koszycach nic strasznego się nie stało. To dopiero pierwszy mecz. Jestem przekonany, że trener Kryvbasu Yuriy Vernidub i jego podopieczni będą produktywnie pracować, aby poprawić swoje błędy i w Pilźnie ukraińska drużyna zachowa się tak, jak przynajmniej wczoraj przed przerwą na Słowacji. "Kryvbas pokazał, że potrafi ostro zaatakować, oby tylko realizacja nie zawiodła" - powiedział Sachko.