Mykoła Neseniuk: "W 2011 roku Szowkowski przyjechał do Równego nie bez powodu"

Znany ukraiński dziennikarz Mykola Nesenyuk poświęcił post na Facebooku dzisiejszemu meczowi Dynamo Kijów - Równe.

Nikolay Nesenyuk

W czerwcu 2011 roku Ołeksandr Szowkowski przyjechał do Równego na finał dziecięcego turnieju piłkarskiego "Puchar Przyszłych Mistrzów". W tym czasie w Równem w ogóle nie było drużyny, a mecze pucharowe między miejscowym Veresem a Dynamem Kijów jesienią 1994 roku, kiedy to drużyna z Równego sensacyjnie wygrała, stały się folklorem. Dlatego przyjazd najlepszego bramkarza w Ukrainie był wydarzeniem! Shovkovskyi został powitany przez burmistrza, a dzieci ustawiały się w kolejce po autograf.

Dziś Shovkovskyi wrócił do Równego. Tym razem jako trener Dynama, które zagra z miejscowym Veresem. Kiedy był w Równem trzynaście lat temu, wydawało się to fantazją. Teraz to piłkarska codzienność.

Okazuje się, że nie wszystko poszło na marne. Niewykluczone, że to właśnie po spotkaniu z Szowkowskim władze miasta Równe pomyślały o odbudowie stadionu, a miejscowi mecenasi poszli za przykładem tych, którzy pomogli zorganizować te dziecięce turnieje i przyczynili się do odrodzenia Veres. Chłopcy z Równego, którzy zostali sfotografowani z Szowkowskim w 2011 roku, wyjdą dziś na boisko w meczu z Dynamem.

Mykola NESENYUK

Komentarz