Trener Kryvbasu Yurii Vernydub powiedział, czego spodziewa się po rewanżowym meczu swojej drużyny z czeską Viktorią w 3. rundzie kwalifikacyjnej Ligi Europy, który odbędzie się dziś w Pilznie. Przypomnijmy, że pierwsze spotkanie rywali zakończyło się zwycięstwem czeskiej drużyny 2-1.
"Podeszliśmy do rewanżu w dobrym nastroju. Polegamy na naszych mocnych stronach. Jesteśmy zdeterminowani, aby tutaj wygrać i awansować do kolejnej rundy.
Zawsze musi być wiara. Moim zadaniem jako głównego trenera jest przekazanie tego nastawienia każdemu z moich chłopaków. Oni też muszą wierzyć w wygraną, wyjść i osiągnąć wynik, którego potrzebujemy.
Porażka z Karpatami? To mistrzostwa Ukrainy, nic więcej, a teraz jest Liga Europy. Rozumiemy, że mamy trudny miesiąc, ciągle podróżujemy: Ukraina, Czechy, Słowacja. To bardzo trudne. Co więcej, w przeciwieństwie do Victorii, nie podróżujemy na mecze samolotem, ale autobusem. Musimy przekraczać granicę od trzech do czterech godzin. Ale to nie jest problem. Najważniejsze jest to, że jesteśmy klubem piłkarskim z Ukrainy, który pracuje na swój cel i w czwartek zagra rewanż w trzeciej rundzie Ligi Europy, a następnie w play-offach. Nie zrezygnujemy z naszych marzeń, ale pójdziemy na całość" - powiedział Vernydub.