Były zawodnik reprezentacji Ukrainy: "Stabilność widać tylko w tym, że Kryvbas gra gorzej w drugiej połowie"

Oleksandr Palianytsia, były reprezentant Ukrainy i zawodnik Kryvbasu, powiedział nam, czego zabrakło Kryvyi Rih w drugim etapie meczu kwalifikacyjnego do Ligi Europy z czeską Victorią, w którym przegrali 0:1 i będą kontynuować grę w Lidze Konferencyjnej:

Zdjęcie: fcviktoria.cz

"Wygląda na to, że w tym sezonie Kryvyi Rih z każdym meczem tracą wiarę w swoje umiejętności. Chociaż w ostatnich mistrzostwach UPL była to jedna z ich zalet, która pomogła im wygrać mecze w końcówce spotkania. Obecnie w poczynaniach podopiecznych Jurija Wernyduba nie ma już takiej chęci do gry. A jedynej stabilizacji można doszukiwać się w tym, że Kryvbas jest gorszy w drugich połowach, zarówno w rozgrywkach europejskich, jak i w UPL.

Niestety musimy stwierdzić, że wczoraj Kryvbas nie miał szans na uniknięcie spadku z Ligi Europy. Drużyna z Krzywego Rogu praktycznie nie zagroziła posiadaniu piłki przez gospodarzy, zwłaszcza po przerwie. Świeży zawodnicy, którzy weszli jako zmiennicy, również nie poprawili gry.

Szkoda, bo ukraińscy kibice wiązali duże nadzieje z powrotem Kryvbasu na arenę międzynarodową, ale nie udało im się spełnić oczekiwań.

Jakie są szanse Kryvbasu w mniej prestiżowym turnieju, Lidze Konferencyjnej, przeciwko hiszpańskiemu Betisowi? Na początek musimy wygrać z Veres w niedzielę w meczu kalendarzowym mistrzostw UPL. Być może wtedy ludzie Jurija Wernyduba odzyskają pewność siebie i spróbują rzucić wyzwanie hiszpańskiemu klubowi, który moim zdaniem jest silniejszy niż Victoria" - powiedział Palianytsia.

Komentarz