Obrońca Dynama Kijów Ołeksandr Karawajew udzielił obszernego wywiadu dla UPL.TV, w którym opowiedział o ostatnich wynikach drużyny i swojej pracy pod wodzą Ołeksandra Szowkowskiego.
- Czy miałeś przeczucie, że Dynamo jest silniejsze od Rangers? Jeśli tak, to kiedy się ono pojawiło?
- Już po zgrupowaniach w Kijowie i Austrii było jasne, że mamy spory potencjał. Jest nad czym pracować, musimy być skoncentrowani na naszej pracy. Jest miejsce na rozwój.
- Czy stracona bramka w ostatnich sekundach pierwszego meczu z Rangersami mogła zadziałać na waszą korzyść?
- Czytałem opinie ekspertów, niektórzy też uważali, że ta bramka mogła nas podłamać albo wręcz przeciwnie, pomóc nam grać bardziej o wynik. Drużyna była zdenerwowana, ale zrozumieliśmy, co możemy zrobić, aby pokonać tego przeciwnika. To dobry zespół, potęga, ale wiedzieliśmy, że jeśli damy im szybkość i zagramy zdyscyplinowanie, możemy zajść dalej.
- Dwa gole dla Partizana, asysta w meczu z Rangersami i rzut karny dla rywala. Czy możesz powiedzieć, że teraz jest najlepszy okres dla ciebie osobiście w Dynamie?
- Yarmolenko ciągle mi dokucza, że gdyby Złotą Piłkę przyznawano za występy w lipcu, sierpniu i na początku września, to zgarniałbym ją co roku(śmiech). Zazwyczaj ten okres po obozie treningowym jest dla mnie najbardziej udany. Na zgrupowaniu przygotowujesz swoje ciało do sezonu i wchodzisz gotowy.
- Nie pojechałeś na Euro, czy to ci pomogło?
- Być może dlatego, że miałem dobre wakacje - prawie miesiąc, spędziłem je z rodziną. A potem przyjeżdżasz na obóz treningowy z nową energią i przygotowujesz się do sezonu.
- Niemniej jednak rozegrałeś 49 meczów dla reprezentacji narodowej. Czy chcesz uczcić tę rocznicę?
- Oczywiście, czuję, że wciąż mogę wiele dać klubowi i reprezentacji. Czuję się bardzo dobrze, ciągle trenuję i dbam o formę. Zawsze jestem gotowy i jeśli będę potrzebny, z przyjemnością przyjdę i pokażę wyniki.
- Co możesz powiedzieć o Ołeksandrze Szowkowskim jako trenerze i człowieku?
- Jako profesjonalista, Shovkovskyi jest bardzo wymagający, zwraca dużą uwagę na wszystkie drobiazgi. Nawet w procesie treningowym skupia się na tym, jak przyjmujesz piłkę, gdzie strzelasz. Te szczegóły odgrywają bardzo ważną rolę.
Shovkovskyi jest również psychologiem motywacyjnym, który może udzielać porad podczas meczu, a także w życiu codziennym i pomóc skierować myśli we właściwym kierunku. A zawodnik będzie w pełni skoncentrowany na grze. Poświęca jej dużo uwagi.
- Czy Shovkovskyi zawsze jest taki spokojny?
- Tak, ale każdy ma emocje i on też może gdzieś "wybuchnąć", jeśli coś pójdzie nie tak. Shovkovskyi jest człowiekiem, tak jak my, ale naprawdę jest bardzo spokojny i skupiony.
- Nie zagrałeś w meczu w Równem. Jak sztab trenerski zareagował na tę decyzję?
- To była ich decyzja, żeby zostawić mnie, Vanata, Brazhko i Yarmolenko w Polsce. Graliśmy bez przerwy, więc postanowili dać nam odpocząć. Mamy w zespole wielu zawodników i każdy musi rywalizować. W tamtym meczu powinniśmy byli strzelić więcej bramek w pierwszej połowie, aby uniknąć tak nerwowych ostatnich minut.
- Czy w meczu z Karpatami również powinniśmy spodziewać się rotacji?
- Szczerze mówiąc, nie wiem. Jakąkolwiek decyzję podejmie sztab trenerski, tak się stanie. Po raz kolejny mamy dużą konkurencję i każdy musi być gotowy do gry.
- W poprzednim sezonie Dynamo zawsze doganiało Szachtar w walce o mistrzostwo. Czy to ci przeszkadzało?
- Nie mogę powiedzieć, że zbytnio nam to przeszkadzało, ale kiedy jesteś na prowadzeniu i masz pewien margines zwycięstwa, grasz spokojniej. Ale kiedy nadrabiasz straty, wywiera to pewną presję psychologiczną, ponieważ po prostu musisz wygrać.
- Teraz, od początku sezonu, sytuacja jest inna.
- Wszystko jest w naszych rękach, nogach i głowach. Najważniejsze jest, aby iść stopniowo. Myślę, że z roku na rok będzie coraz trudniej wygrywać w UPL, ponieważ nawet podczas wojny są kluby, które są dobrze finansowane i rekrutują wysokiej jakości graczy. To również dodaje nam motywacji. Każdy dostraja się do Dynama w szczególny sposób.
- Jakie są Twoje oczekiwania wobec meczu z Karpatami?
- Wiemy, że będzie ciężko, ponieważ mają młody i ambitny zespół. Mają nowy sztab trenerski. Wiemy, że nasza gra również jest analizowana. Musimy być przygotowani.