W wywiadzie dla Tribuna. com, była prezenterka Innego Futbolu i Third Time, Anna Teslenko, podzieliła się swoją opinią na temat byłego zawodnika Dynama, Ołeksandra Alijewa, który wstąpił do ukraińskich sił zbrojnych.
- Jak się czujesz z faktem, że wiele osób kojarzy Cię z tym filmem z Alijewem?
- Nie myślałam o tym i nie myślę o tym teraz. Ogólnie rzecz biorąc, nie obchodzi mnie, kto i z czym mnie kojarzy. Zwłaszcza nie z Alijewem, który 99,9% czasu spędza w łaźniach, restauracjach i robi, kto wie, co.
Niedawno z dumą napisał, że jest gdzieś w strefie działań wojennych. Ale to wygląda śmiesznie. Kiedyś smażył w domu filety z tuńczyka lub ośmiornicy, a teraz chce pokazać, że aktywnie walczy. Nie wyobrażam sobie, jak reagują na to prawdziwi wojownicy... Dla jednych to tuńczyk, dla innych okopy. Służba jest inna.
Ludzie wywieszają ten baner z pewnego rodzaju wdzięcznością dla niego. Ludzie w Ukrainie lubią rzeźbić z nikogo długo cierpiących bohaterów. Dlaczego ludzie nie burzą jego widoków z łaźni i restauracji, gdzie najczęściej spędza wolny czas? W tej chwili umierają najlepsi ludzie w kraju. I pozostają nieznani. Ci, którzy walczą w tej wojnie każdego dnia, umierają. A połowa z nich nie ma nawet UBD. Ale Alijew ma.
Zamieścił wiadomość, w której zaatakował Mykołę Tyshchenko, zwracając się bezpośrednio do niego. Jak w strefie wojny, wszędzie jest napisane, że ty, Kola, jesteś "trójrasowcem". Uważam, że to niedorzeczne. Ponieważ nigdy wcześniej nie widziałem, żeby Alijew zajmował jakieś aktywne stanowisko wobec postaci politycznych. Z wyjątkiem momentu, kiedy bohater skandali, Kyryło Tymoszenko, dał mu samochód na wojnę.
Kolejne pytanie brzmi: gdzie był w czasie, gdy nagrywano to wideo, w ramach jakich działań i gdzie? Tego nie wiemy. Ale główne życie Alijewa toczy się w komfortowych warunkach w stolicy. Dlaczego on ma takie przywileje, a inni nie? Ludzie nie widzą swoich rodzin przez lata. Kiedy człowiek jest na wojnie, odpiera ataki, siedzi tygodniami w okopach, nie ma czasu na wesołe selfie na tle czyichś rozbitych domów. Alijew wykorzystuje wojnę do zbierania polubień na Instagramie.
Mój krąg przyjaciół jest prawie cały na wojnie. Wielu z nich umiera. Wiem, jak wygląda wojna. I wiem, jak wyglądają oczy, które widzą wojnę. I zdecydowanie nie są one takie jak Alijewa na Instagramie. Kiedy społeczeństwo nauczy się analizować informacje? Cóż, czekamy na kolejne filmy Alijewa z łaźni.
Oleksiy Aleksandrov