Ekspert piłkarski Andrii Shakhov skomentował wynik pierwszego meczu rundy play-off Ligi Mistrzów pomiędzy Dynamem a Salzburgiem (0:2).
"Zła pierwsza połowa, ale bardzo przyzwoita druga, którą jednak drużyna również przegrała. Powód jest banalny - bardzo słaba egzekucja. Trzeba przyznać, że stworzyliśmy sobie wystarczająco dużo szans (choć wcale nie było ich mniej pod naszą bramką). Szanse na gola mieli Yarmolenko i Vanat, Popov i Shaparenko, najlepszą okazję miał Bragaru, ale w przeciwieństwie do wicemistrza Austrii nie udało nam się trafić ani razu.
Nie nazwałbym tego porażką w tym przypadku, pomimo dwóch celnych strzałów (Karavaeva w pierwszej połowie na 0-1 i Popova pod koniec meczu). Zabrakło umiejętności, pojawiła się nerwowość, zawiodła celność. Na sześć celnych strzałów Austriaków nasi odpowiedzieli tylko trzema...
Za wcześnie na posypywanie głowy popiołem, przed nami rewanż, a przypomnę, że Dynamo wygrało w Glasgow 2-0. Mecz potwierdził, że obrona Salzburga nie wszystko ma poukładane i można to wykorzystać w drugim meczu, ale musimy unikać takich błędów i poprawić skuteczność.
Mówią, że jeśli masz szanse, to bramki przyjdą. Miejmy nadzieję, że ta zasada zadziała za tydzień" - cytuje Szachowa Bankova Mail.