Były trener Kryvbasu, Yurii Maksymov, podzielił się swoimi przemyśleniami na temat zbliżającego się meczu Kryvbas vs Betis w kwalifikacjach do play-offów Ligi Konferencyjnej.
"Betis to dobry zespół, który co roku bierze udział w europejskich rozgrywkach. To jest La Liga, cóż mogę powiedzieć. Mają duży stadion, zawsze dużo kibiców. A Kryvbas będzie musiał zagrać dwa razy na wyjeździe. Betis jest również bardziej techniczną drużyną i jest o klasę wyżej niż Kryvbas. Drużyna z Krzywego Rogu dopiero się buduje. Co więcej, czasy są teraz trudne, trwa wojna. Dzięki Bogu, że w ogóle mamy piłkę nożną.
Będzie ciężko, ale życzę Kryvbasowi tylko zwycięstwa, żeby klub wspierał Ukrainę i żebyśmy nie spadli jeszcze niżej w tabeli współczynników UEFA. Chcę, aby więcej naszych drużyn grało w Europie".
Czy Kryvbas może wygrać? W piłce nożnej wszystko może się zdarzyć i to właśnie czyni ją tak piękną. Pod pewnymi względami przeciwko Betisowi może być nawet łatwiej niż przeciwko Victorii. Hiszpanie grają techniczny futbol z kontrolą piłki, co kibice uwielbiają. Grają swoje i pozwalają grać przeciwnikowi. "Kryvbas może złapać Betis na kontrataku. Drużyna z Krzywego Rogu ma kogoś, kto może uciec, jak Kozhushko.
Lubię środkowego obrońcę Bizimanę i lewego obrońcę Dibango. Obcokrajowcy muszą prowadzić drużynę. Myślę, że pierwszy mecz zakończy się remisem 1:1" - powiedział Maksymov.