Volodymyr Kovaluk: "Zapytałem tylko, czy Povorozniuk żyje. Samochód to tylko żelazo, nic więcej"

Trener Proboju Wołodymyr Kowaliuk opowiedział nam o tym, jak prezes Ingulca Ołeksandr Povorozniuk przyjechał na mecz obu drużyn w Pucharze Ukrainy po poważnym wypadku.

Vladimir Kovaluk

- Dowiedziałem się o tym w przerwie. Zapytałem tylko, czy żyje. Usłyszałem: "Żyje, właśnie idzie na stadion". Dzięki Bogu wszystko było w porządku, bo to może zdarzyć się każdemu. Samochód to tylko kawałek żelaza, bzdura, którą można kupić.

Povorozniuk był obecny podczas drugiej połowy. Nawet ludzie na stadionie pytali nas o niego. Pomimo wypadku i kilku zadrapań, Oleksandr Hryhorovych rozmawiał i robił zdjęcia z fanami" - powiedział Kovaliuk.

Komentarz