Ekspert piłkarski Andrii Shakhov skomentował wynik drugiego meczu rundy play-off Ligi Mistrzów pomiędzy Salzburgiem a Dynamem (1-1).
"Możemy tylko zgadywać, jak Dynamo Kijów będzie wyglądać w Lidze Mistrzów w nowym formacie, ale jestem pewien, że dzięki temu meczowi będą w stanie odzyskać tytuł mistrzowski dla siebie i stolicy kraju.
Podobnie jak w pierwszym meczu z Salzburgiem, nasi wicemistrzowie prezentowali się nie gorzej od Austriaków. Pod wieloma względami nawet lepiej. To jednak wciąż było za mało, by wygrać oba spotkania, a nawet wygrać mecz sprawozdawczy.
Co tym razem stanęło na przeszkodzie? Wszystko jest takie samo. Tym razem jednak do realizacji wartości z niej płynącej dołożono dokładność. 19 strzałów na bramkę na mecz to znakomita liczba, nawet jeśli weźmiemy pod uwagę, że połowa z nich została oddana spoza pola karnego. Ale z tych prawie dwóch tuzinów strzałów tylko jeden, ten, który dał Kijowowi prowadzenie, trafił do bramki. Reszta była albo zablokowana, albo niecelna.
Bramkarz gospodarzy nie obronił ani jednego strzału w całym meczu. Problem z realizacją jest oczywisty. Ale pomimo tego, pomimo zauważalnych luk w obronie, oczywiste jest, że drużyna się poprawia.
To nie jest to samo Dynamo, które rok temu przegrało z greckim Arisem. Ten zespół jest zdolny do osiągania wysokich celów - dotarcia do play-off Ligi Europy, wygrania ligi i krajowego pucharu. Chłopaki, pomimo porażki, wierzymy w was! Nie zawiedźcie nas!" - powiedział Shakhov, cytowany przez kanał telegramu Bankova Mail.