Młodzieżowe Mistrzostwa Ukrainy. "Dynamo U-19 - LNZ U-19 - 10:0: relacja z meczu

W sobotę 31 sierpnia Dynamo U-19rozegrało mecz 5. kolejki Młodzieżowych Mistrzostw Ukrainy. Podopieczni Ihora Kostiuka spotkali się z ŁNZ Czerkasy. Podobnie jak poprzedni mecz z Vorskla Poltava, nasza drużyna rozegrała to spotkanie u siebie, odbyło się ono na boisku STB Dynamo w Koncha Zaspa.

Zdjęcie: fcdynamo.com

Młodzieżowe Mistrzostwa Ukrainy, 5. runda


"
Dynamo U-19 - LNZ U-19 - 10: 0 (7: 0) Gole: Gerich (6, 40, 65), Makkevych (10), Peikrishvili (24, 45+1), Salenko (27), Osipenko (36), Lobko (82), Kremchanin (88)

"Dynamo": 71.Surkis (K), 13.Korobov, 4.Zakharchenko, 17.Kolomiets, 15.Dykyi, 22.Osipenko (8.Bilyi, 46), 6.Peikrishvili, 30.Andreyko (7.Kremchanin, 46), 18.Salenko (25.Lucin, 46), 10.Matkevych (20.Redushko, 46), 21.Gerich (9.Lobko, 69).

LNZ: 1.Moskovchenko, 3.Nivinsky, 5.Stankovych (c), 29.Teslya (23.Kalchuk, 30; 10.Veligorsky, 76), 14.Khamko (17.Batz, 68), 7.Aidarov, 8.Shtefanko, 11.Vivdenko, 15.Kurant, 24.Shvets (22.Zhylinsky, 68), 27.Komarnitsky (9.Osmanov, 46).

Należy zauważyć, że po czterech kolejkach Dynamo zdobyło dziesięć punktów i zajmowało drugie miejsce w tabeli, podczas gdy LNZ nie zdobyło jeszcze ani jednego punktu i znajdowało się w ostatniej szesnastce.

Dynamo rozpoczęło mecz aktywnie i już w pierwszych minutach stworzyło kilka groźnych okazji pod bramką gości. Najpierw nasi wywalczyli rzut rożny, a po dośrodkowaniu w pole karne główka Korobova była minimalnie niecelna. Niedługo później Andreyko prawie strzelił gola po dośrodkowaniu od Dykyi. Później regularnie dochodziło do spięć pod bramką przeciwnika. Po kolejnym rzucie rożnym wykonywanym przez Matkevycha, Czerkasy walczyły, ale piłka została odebrana przez Kijów, kula trafiła do Gericha, a ten umiejętnie uderzył w róg bramki Moskovchenki z miejsca karnego - 1-0.

Kilka minut później Matkevych otrzymał piłkę od swojego partnera, wybiegł jeden na jeden z bramkarzem i pewnie wykorzystał swoją okazję - 2-0. Cały mecz toczył się na drugiej połowie boiska, "biało-niebiescy" przeprowadzali ataki na każdy gust, pozwalając graczom LNZ na kilkukrotne podejście pod własną bramkę.

Peikrishvili mógł podwyższyć wynik, ale spudłował z dogodnej pozycji. Gerich sprawił, że kibice złapali się za głowy, ponieważ cudem nie zamknął podania Matkevicha z flanki z kilku metrów. To, co nie udało się Vladislavowi, wkrótce udało się jego partnerowi Peikrishviliemu, który oddał świetny strzał z daleka spoza pola karnego - 3:0.

Niedługo później do siatki przyjezdnych trafił czwarty gol - Salenko wykorzystał błąd obrońców rywali i świetnym strzałem posłał piłkę prosto do bramki - 4:0. Nie ma sensu opisywać, ile szans stworzyła nasza drużyna pod bramką przeciwnika, poza tymi, które zostały zamienione na gole, bo było ich niesamowicie dużo.

W innym momencie Osypenko przejął grę dzięki swoim indywidualnym umiejętnościom, poradził sobie z obrońcami i zdobył piątą bramkę celnym strzałem z lewego narożnika pola bramkowego. W 40. minucie Gerich zaliczył dublet, wykorzystując dobre podanie od Salenko i ustalając wynik na 6:0. Przypomnijmy, że taki wynik Dynamo zanotowało w poprzednim sezonie w meczu u siebie z LNZ. Wydaje się, że tym razem drużyna z Kijowa chciała wykorzystać swój sukces. I udało im się to w czasie wyrównanym w pierwszej połowie, kiedy Peikrishvili znalazł okazję do zdobycia bramki i pokonał bramkarza - 7:0.

W drugiej połowie nasza drużyna nadal kontrolowała grę i piłkę i nie opuszczała Czerkasów. Lucin, Gerich i Korobov oddawali strzały na bramkę, Redushko oddawał ostre strzały w pole karne, Kremchanin aktywnie podłączał się na flance - krótko mówiąc, szanse na zdobycie bramki dla Dynama sypały się jak z rękawa. Nic dziwnego, że wkrótce gospodarze ponownie zdobyli bramkę - Gerich skompletował hat-tricka, najlepiej wykorzystując pole karne przeciwnika i mocnym strzałem posyłając piłkę do siatki - 8-0.

Zaraz potem Biało-Niebiescy mieli dwa kolejne rzuty rożne, ale goście walczyli dalej. Kremchanin wykonał świetne podanie z prawej strony, ale Redushko zabrakło tylko tyle, aby zamknąć daleki słupek w upadku. Peikrishvili dobrym strzałem przelobował bramkarza, ale piłka przeleciała nad poprzeczką. Kilka minut później Lobko nie zdołał pokonać bramkarza w sytuacji jeden na jeden. Tuż przed końcowym gwizdkiem Lobko wykorzystał podanie Korobova, wbiegł w wolną strefę i lekkim dotknięciem posłał piłkę w długi róg - 9:0. Końcowy wynik meczu ustalił Kremchanin, który został nagrodzony za swoje wysiłki i zdobył bramkę dobrze wymierzonym niskim strzałem.

W doliczonym czasie gry sędzia podyktował rzut karny dla Dynama, ale Surkis poradził sobie ze strzałem Veligorsky'ego i sparował piłkę.

Wynik brzmiał 10:0 - bardziej niż przekonujące zwycięstwo Biało-Niebieskich.

Należy zauważyć, że Dynamo U-19 rozegra swój kolejny mecz w młodzieżowych mistrzostwach po przerwie spowodowanej meczami reprezentacji narodowych. Podopieczni Ihora Kostiuka zagrają na wyjeździe z Zorią Ługańsk.

0 комментариев
Najlepszy komentarz
  • Чугайстер Jo(johnie) - Опытный писатель
    31.08.2024 19:10
    Герой матча - Суркис. Не дал испортить красивый счёт.
    • 5
Komentarz