Bogdan Viunnik otworzył się na temat swoich bramek w Ekstraklasie i opowiedziałUVo tym, jak on i Anton Tsarenko strzelili dwa z trzech goli Lechii przeciwko Gurnikowi w meczu siódmej kolejki.
- Myślę, że każdy słyszał moją historię, ale nikt nie zna wszystkich szczegółów. To był najtrudniejszy okres w moim życiu. Od pierwszego meczu do debiutanckiego gola było wiele rozczarowań, złości, porażek, ale najważniejsze było to, żeby się nie poddawać i dalej trenować. Za co dziś Bóg podziękował mojej drużynie i mnie osobiście.
Po raz pierwszy Tsarenko i ja dzieliliśmy razem pokój, a dziś obaj strzeliliśmy gole, prawdopodobnie dzięki szczęściu. Teraz już zawsze będziemy to robić. Jestem bardzo szczęśliwy z powodu Antona, to dobry piłkarz i osoba z odpowiednią mentalnością i celami. Byłem bardzo szczęśliwy, że udało mi się strzelić gola i pomóc drużynie. To pierwsze zwycięstwo w sezonie, na które czekaliśmy" - powiedział Viunnik.