Trener reprezentacji Czech Ivan Hasek powiedział, co myśli o meczach rozpoczynających zmagania jego drużyny w Lidze Narodów 2024/25 - z Gruzją (7 września, Tbilisi) i Ukrainą (10 września, Praga).
"Podchodzimy do meczów Ligi Narodów bardzo poważnie, nie ma czasu na próby. Podchodzimy do tego turnieju jak do jednej z szans na zakwalifikowanie się do Mistrzostw Świata w 2026 roku, co jest naszym celem. Musimy więc od razu być maksymalnie skoncentrowani. Dlatego chcemy zagrać swoje w meczach z Gruzją i Ukrainą.
Jeśli chodzi o naszego pierwszego przeciwnika, reprezentacja Gruzji osiągnęła wielki sukces, widać, że ich drużyna prowadzona przez trenera Willego Sanyola wykonuje świetną robotę. To jasne, że jeśli chcemy wygrać, musimy grać atakujący futbol. Ale wiemy też, że Gruzja ma jakościowych kontratakujących graczy, wiemy jak dobrze ta drużyna jest zorganizowana w obronie. Myślę, że w tym meczu wszystko będzie zależało od tego, kto strzeli pierwszego gola. W każdym razie postaramy się być sobą w tym meczu" - powiedział Hašek na przedmeczowej konferencji prasowej.