Vyacheslav Zakhovailo: "Z niewiadomych powodów pozwoliliśmy Albanii zagrać na maksimum swoich możliwości"

Znany menedżer i ekspert Vyacheslav Zakhovailo podzielił się swoimi wrażeniami z meczu 1. kolejki Ligi Narodów 2024/25 Ukraina - Albania (1:2), który odbył się wczoraj w Pradze.

Vyacheslav Zakhovaylo

"Początek sezonu. Wiele rzeczy jest nieznanych na temat stanu zawodników. W pierwszej połowie rzucało się w oczy, że na przykład grupa zawodników Szachtara nie ma jeszcze odpowiedniego tonu gry. Gracze Dynama, wręcz przeciwnie, byli w dobrej kondycji. Powiem nawet więcej: zdołali się zregenerować po trudnym sierpniu w kwalifikacjach Ligi Mistrzów. Wszyscy pozostali, legioniści, byli "na odświeżaczu".

Pierwsza połowa była o niczym ze strony obu drużyn. Obie drużyny wzajemnie się pilnowały. W drugiej połowie Ukraina zaczęła dobrze. Po zdobyciu bramki wydawało się, że Albańczycy są na łopacie. Ale tak nie było. Z niewiadomych przyczyn pozwoliliśmy im grać na ich najlepszych cechach, czyli na kontratakach. Rzuty rożne pod naszą bramką do dziś wywołują panikę wśród kibiców.

Powiem krótko. Przegraliśmy tam, gdzie powinniśmy byli wygrać. Nasze przejścia z obrony do ataku wciąż nie funkcjonują dobrze. Nie mówię tu wcale o intensywności przy piłce. Były przebłyski w drugiej połowie, ale to nie wystarczyło. Miejmy nadzieję, że w meczu z Czechami wszystko się poprawi.

Życzę wszystkim powodzenia. Chwała Ukrainie!" - napisał Zakhovaylo na swojej stronie w serwisie społecznościowym Facebook.

Komentarz