"Nie ma się czym usprawiedliwiać, zagraliśmy fatalnie. Przeciwko Ukrainie musimy pokazać inną twarz", - Hašek po meczu Gruzja -

Trener reprezentacji Czech Ivan Hasek skomentował miażdżącą porażkę swojej drużyny z Gruzją (1:4) we wczorajszym meczu 1. kolejki Ligi Narodów 2024/25.

Ivan Hašek

"Nie ma żadnych wymówek, zagraliśmy fatalnie. Przed meczem powiedziałem, że ten, kto strzeli pierwszego gola, będzie miał przewagę. Każdy kontratak reprezentacji Gruzji okazał się dziś niebezpieczny. Największą różnicą między nami a drużyną przeciwną było to, że oni grali przodem do bramki, podczas gdy my graliśmy tyłem do bramki. Ponadto często nie nadążaliśmy za przeciwnikami, zwłaszcza w pierwszych piętnastu minutach drugiej połowy. Szybkość gruzińskich zawodników w przechodzeniu z obrony do ataku była znacznie większa niż nasza. A potem zupełnie wypadliśmy z gry.

Każdy ma prawo nas krytykować, nasza gra dzisiaj, powtarzam, była fatalna. Nie można wygrać, jeśli gra się tylko pierwsze dwadzieścia minut meczu i jego ostatnie dziesięć. Przegraliśmy 1:4, nie ma na to żadnego usprawiedliwienia.

Teraz powinniśmy chyba dać szansę innym zawodnikom, którzy, jak to się mówi, wykorzystają okazję. A my pokażemy inną twarz. Musimy to zrobić w meczu z Ukrainą. Mamy tylko trzy dni do tego meczu, ale musimy się zrehabilitować za dzisiejszą porażkę. Musimy mieć zupełnie inny zespół na boisku, musimy pokazać inne oblicze naszej gry. Również zawodnicy powinni mieć zupełnie inne nastawienie.

Spróbujemy zagrać przeciwko Ukrainie w inny sposób, zagramy u siebie, to będzie zupełnie inny mecz. Mecze z drużynami z szybkimi kontratakami, takimi jak Albania czy Gruzja, nie są łatwe. To nasza wina, sami musimy z tego wyjść" - powiedział Hašek na pomeczowej konferencji prasowej.

0 комментариев
Komentarz