Yuriy Syvukha: "Tacy gracze jak Zinczenko czy Malinowski gasną...".

2024-09-08 11:55 Były trener bramkarzy Ukrainy Yurii Syvukha podzielił się swoimi wrażeniami z wczorajszego meczu 1. rundy Ligi ... Yuriy Syvukha: "Tacy gracze jak Zinczenko czy Malinowski gasną...".
08.09.2024, 11:55

Były trener bramkarzy Ukrainy Yurii Syvukha podzielił się swoimi wrażeniami z wczorajszego meczu 1. rundy Ligi Narodów 2024/25 Ukraina - Albania (1-2).

Yuriy Syvukha

- " Wszyscy zwykle oczekujemy od ukraińskiej reprezentacji tylko zwycięstw, ale w piłce nożnej wszystko się zdarza " - powiedział Syvukha. " Liga Narodów nie jest topowym turniejem, drużyny grają składem i obserwują młodzież. Owszem, w Lidze Narodów pojawiła się zachęta w postaci możliwości awansu do mistrzostw świata, ale nie ma specjalnego nastroju dla tych rozgrywek

Jeśli chodzi o reprezentację Ukrainy, to z pewnością nie był to jej najlepszy mecz. Drużyna Rebrowa próbowała działać pozytywnie, rozciągnąć obronę przeciwnika, ale to nie zadziałało. Ukraińcy grali wolno. Długie podania do niczego nie prowadziły. Brakowało też techniki - zamiast jednego niezbędnego dotknięcia piłki, były dwa, a Albańczycy zdołali wszystko zablokować i odbudować. Moim zdaniem to są problemy naszego dziecięcego futbolu - dlatego na tym poziomie wszystko wychodzi.

- Czy Albania zagrała lepiej?

- Albańczycy mnie zaskoczyli. Wykonali dużo niezbędnej pracy fizycznej. Ich gotowość funkcjonalna jest na najwyższym poziomie. Ponadto Albańczycy dobrze operowali piłką.

- Czy po tej porażce sztab trenerski Niebiesko-Żółtych wyciągnie jakieś ostre wnioski, coś w rodzaju spadku?

- Spadku nie będzie i nie powinno być. Nie mamy w tej chwili najlepszych zawodników. Kto został powołany do reprezentacji Ukrainy? Wszyscy, którzy grają za granicą, plus reprezentanci UPL. Widać jednak, że pojawiają się pytania o poziom naszych mistrzostw, biorąc pod uwagę wojnę i wszystkie obecne trudności... Dlatego nie ma potrzeby teraz besztać Serhija Rebrowa. Robi, co może. W naszym kraju tylko Łobanowski i Szewczenko nie zostali zbesztani za pracę z reprezentacją, a inni trenerzy byli początkowo zafascynowani, a potem rozczarowani.

- Jako były bramkarz, co możesz powiedzieć o występie Trubina?

- Zagrał dobrze, a bramki, które stracił, nie były jego winą. Trubin miał kiedyś pewne momenty... Ale teraz doskonale rozumie, gdzie wyjść z bramki i gdzie grać na linii. Jeśli chodzi o stracone bramki, to pretensje powinniśmy mieć tylko do obrońców. Nasi obrońcy przegrali praktycznie całą walkę przy rzutach rożnych, podobnie zresztą jak Albańczycy... Niestety, obrońcy reprezentacji Ukrainy w takich sytuacjach z jakiegoś powodu patrzą na piłkę, a nie na przeciwników.

- Na ile terminowe i skuteczne były zmiany Rebrowa?

- Mogły nastąpić wcześniej. Jednak zmiany nie mogły wpłynąć na filozofię gry. Trener ustalił strategię, a drużyna się jej trzymała. Zmiany w 72. minucie, jak sądzę, były w nadziei na zmęczenie Albańczyków, mówi się, że jest szansa, by ich przycisnąć, by gdzieś popełnili błąd. Ale po raz kolejny reprezentacja Albanii zaskoczyła i zdołała utrzymać wysokie tempo przez całe 90 minut.

- Czy są jacyś zawodnicy w reprezentacji Ukrainy, których występ szczególnie Cię rozczarował?

- Matvienko nie zagrał najlepiej. Albańczycy stworzyli sobie kilka szans dzięki jego nieudanym akcjom. Ponadto grał na swojej połowie, co było dość monotonne i nieefektywne. Co do Brazko, to czasem tak bywa - to nie jego mecz i tyle... Wypadł więc z gry. W takim przypadku trzeba wymienić zawodnika.

- Co należy i można poprawić w poczynaniach reprezentacji?

- Szybkość pracy z piłką, konieczność wykonywania penetrujących podań. Przypomnij sobie, jak zdobyliśmy bramkę. Było podanie w ścięcie, do przodu, a Konoplya uderzył na bramkę przeciwnika. Musimy pozbyć się zabawy z piłką. Ten styl polega na kończeniu kombinacji, gdy przeciwnicy są zdezorientowani, senni, zdezorientowani, ale nie wszyscy przeciwnicy są zmęczeni i nie każda obrona się rozpada... Albania się nie rozpadła. Co jeszcze widzieliśmy? To, że tacy wykonawcy jak Zinczenko czy Malinowski gasną... Prawdopodobnie ich cykl minął, a do pierwszej drużyny zapukają młodzi. Teraz mamy bardzo dobrą drużynę młodzieżową.

- Reprezentacja Czech przegrała z Gruzją i pewnie będzie zła w meczu u siebie z Ukrainą....

- To właśnie mam na myśli w przypadku takiego turnieju jak Liga Narodów - nie wszyscy traktują go odpowiedzialnie. Reprezentacja Czech pojechała do Gruzji nieco rozluźniona, mówiąc, że to nie Euro... A Gruzini są znani z tego, że u siebie grają bardzo zmotywowani i silni. Wydaje mi się jednak, że reprezentacja Ukrainy będzie miała czas na poprawienie wielu rzeczy przed meczem z Czechami. Gra drużyny Rebrowa 10 września będzie inna.

Oleg Semenczenko

RSS
Aktualności
Loading...
Пополнение счета
1
Сумма к оплате (грн):
=
(шурики)
2
Закрыть
Używamy plików cookie, aby zapewnić Ci więcej opcji podczas korzystania ze strony Ok