Były pomocnik Ukrainy Jewhen Lewczenko podzielił się swoimi wrażeniami z meczu 1. kolejki Ligi Narodów 2024/25 Ukraina vs Albania (1:2).
"Szczerze mówiąc - tak, ten wynik był bardzo zaskakujący, bo mimo wszystko chciałem wierzyć, że my i nasza reprezentacja mamy już za sobą ten etap, kiedy nie mamy takich momentów, kiedy nie mamy jasnego planu na ten mecz.
I wydaje mi się, że jeśli ten plan był, to go nie widzieliśmy.
Widziałem, że było kilka momentów, kiedy wdarliśmy się w pole karne, ale jeśli spojrzeć na całokształt, kiedy widzi się, że w 1. połowie nie oddaliśmy prawie żadnego strzału na bramkę i jak się zachowywaliśmy, to prowadzi do takich myśli, że nie mamy jasnego planu na ten mecz. Ale najbardziej niepokojące jest to, że nie widzę takich wniosków, które nasza reprezentacja powinna była wyciągnąć po Rumunii, po Euro 2024. To jest moje pytanie do nas wszystkich, do zawodników, do trenerów. Musimy w pełni zrozumieć, że jeśli nadepniesz na grabie 2-3 razy, to będzie to dla nas duży problem w meczach z Gruzją i Czechami.
Wydaje mi się, że kiedy sam Rebrov mówi, że nie widział dziś drużyny na boisku, to jest to bardzo niepokojący dzwonek. Być może oczekujemy zbyt wiele od zawodników, którzy obecnie nie są w stanie pokazać takiego futbolu, jakiego oczekujemy. Może trener musi spojrzeć w lustro na siebie, a także na zawodników. Bo jeśli przegrywasz mecz i nie wyciągasz wniosków, to jest to bardzo niepokojące.
W tej chwili mam wrażenie, że ten futbol, który oferujemy, nie jest odpowiedni dla naszych zawodników. Zawsze mówiłem, że jeśli nie możesz kontrolować piłki i iść do przodu, ten futbol nie doprowadzi do pozytywnych rezultatów. Myślę, że musimy przemyśleć wiele rzeczy.
Debiut Kabaeva? Dużo się ruszał. Były błędy, ale myślę, że nie jest źle. Dla mnie to normalny debiut, więc nie ma w nim żadnych kamieni" - powiedział Lewczenko.