Dziennikarz Ihor Semion powiedział, że trzy z siedmiu klubów, które wstrzymały się od głosu w sprawie Ingulets, to Rukh, Kryvbas i Dynamo.
Co ciekawe, przedstawiciele Dynama początkowo byli za wycofaniem Inguleta z rozgrywek, ale potem zmienili zdanie. Ale tak to jest, gdy organizatorzy potrzebują banalnej większości (przynajmniej jednego głosu), a nie jednomyślnego stanowiska.
Źródło twierdzi, że za kulisami wszystkie kluby zgodziły się nawet, że pomysł Povorozniuka powinien rozegrać całą pierwszą część rozgrywek (do przerwy zimowej) poza domem, a całą drugą część u siebie. I wykorzystać ten czas na uporządkowanie dokumentów. Bo zgodnie z dokumentami (a raczej ich brakiem) stadion w Petrowie to w zasadzie samowola budowlana, choć z technicznego punktu widzenia nie jest to najgorsza lokalizacja spośród tych, na których odbywają się lub odbywały mecze UPL.