Głównymi piłkarskimi tematami pierwszego jesiennego tygodnia w Ukrainie były występy drużyn narodowych. Reprezentacja narodowa rozpoczęła od niespodziewanej porażki w kolejnym losowaniu Ligi Narodów, podczas gdy drużyna młodzieżowa kontynuowała stały postęp na ścieżce kwalifikacyjnej do mistrzostw kontynentu.
Na starcie nowego losowania Ligi Narodów zanotowano jednocześnie kilka dość nieoczekiwanych wyników, a niekiedy po prostu sensacyjnych.
W szczególności reprezentacja Francji - pozornie faworyt każdego turnieju na każdym poziomie - przegrała 1-3 u siebie z Włochami, które w lipcu poniosły fiasko w finale Mistrzostw Europy. Porażka 1:4 Czech z Gruzją była jeszcze bardziej bezradna. Panujący mistrzowie Starego Świata, Hiszpanie, nie zdołali pokonać oporu Serbii - 0:0, a Norwegowie również stracili punkty w Kazachstanie (również 0:0)...
W wielu czołowych piłkarskich krajach Liga Narodów nie jest więc traktowana zbyt poważnie - jako swego rodzaju substytut meczów towarzyskich.
Postawa reprezentacji Ukrainy musi być radykalnie inna. Dla nas jest to prawdziwa droga do głównych rozgrywek. To właśnie dzięki Lidze Narodów niebiesko-żółci awansowali do Euro 2024. Nową perspektywą jest bilet na Mistrzostwa Świata 2026, więc podejście reprezentacji do obecnego losowania musi być niezwykle odpowiedzialne.
Tak w skrócie brzmiał motyw przewodni przemówień trenera Serhija Rebrowa w przededniu rozpoczęcia nowej kampanii kwalifikacyjnej. Zapewnieniom tym towarzyszyły komentarze w prasie. Jak ten opublikowany przez portal Khsport.ua.
"Podczas gdy duże drużyny postrzegają Ligę Narodów jako turniej drugiej kategorii i okazję do eksperymentów, w naszym przypadku wszystko jest zupełnie inne " - powiedział dziennikarz Mychajło Tsiruk. "Ukraina potrzebuje tego turnieju z dwóch powodów jednocześnie. Pierwszym i najważniejszym jest to, że jest to sposób na zakwalifikowanie się do Mistrzostw Świata. Drugim jest potrzeba pokazania reakcji na nieudane Mistrzostwa Europy. Po rozczarowaniu mistrzostwami kontynentalnymi w Niemczech ludzie będą chcieli wyniku, który pokaże, że ostatnie miejsce w grupie było fuksem i że nasza drużyna jest nadal dobra" (Khsport.ua, 2.09.24).
Według redakcji, ten turniej powinien być ważny dla Rebrowa osobiście, pod którego wodzą "drużyna prawie nigdy nie wygrywała z pozycji siły. Tutaj przeciwnicy na to pozwalają: Albania, Czechy i Gruzja należą do tych, których można i należy pokonać...".
Sobotnia porażka 1-2 z Albanią oczywiście zaskoczyła autorów takich wpisów i zapewne większość kibiców.
"Po prostu nie było słomy, której można by się chwycić w poszukiwaniu pozytywnych momentów" - narzekał portal Football.ua (8.09.24).
Jeśli w większości przypadków, po trudnym początku meczu, Niebiesko-żółci poprawiali sytuację po przerwie, tym razem niestety nie zakończyło się to na naszą korzyść, pomimo spektakularnego gola Konoplyi na samym początku drugiej połowy.
Niestety bramka ta zbyt uspokoiła naszych zawodników, którzy szybko pozwolili przeciwnikowi wrócić do gry, a następnie objąć prowadzenie. Później nie udało się już pokonać Albańczyków, którzy złapali swoją grę i odwagę.
"Po nazwiskach głównych graczy, po nazwiskach rezerwowych, którzy wyszli, aby ich wzmocnić, ta drużyna powinna wyglądać o wiele, wiele bardziej rozsądnie w elemencie kontroli piłki ", pisze Footboom1.com (08.09.24). Ale nie tym razem - Albańczycy stworzyli więcej sensownych kombinacji w obu połowach niż gospodarze".
W niektórych kluczowych wskaźnikach statystycznych (posiadanie piłki, asysty) Ukraińcy przewyższali swoich przeciwników. Jednak, na przykład, pod względem celnych strzałów - pięć przeciwko trzem na korzyść Albańczyków...
Obserwatorzy zauważają znaczną różnicę w tonie gry piłkarzy Dynama (którzy mają za sobą całkiem niezłe kwalifikacje do europejskich pucharów) i reszty reprezentacji - Górników i Legionistów. Podkreślają brak skuteczności w ataku, bezpośrednio przed bramką przeciwnika, oraz w obronie, gdy przeciwnik gra standardowymi pozycjami. Odrzucają jako wymówkę nieobecność kontuzjowanych Dowbyka, Mudryka i Popowa.
Oczywiście specyfika pracy trenera drużyny narodowej utrudnia pracę nad błędami w zespole, który spotyka się sporadycznie. Jednak, jak zauważają obserwatorzy, Rebrov nie ucieka się do rewolucji kadrowych, a zawodnicy są dobrze znani trenerowi i sobie nawzajem, co powinno pomóc w poprawie zgrania zespołu.
"Ukraińcom brakowało ruchu między liniami. Albańczycy zamknęli się w środkowym bloku, podczas gdy ich przeciwnicy jałowo podawali piłkę tam i z powrotem" - twierdzi Oleksa Byk (Football24.ua, 8.09.24).
Jego kolega z Ua-football.com Vladyslav Lychyk pisze podobnie: "Ukraińcom szczerze mówiąc brakowało jasnej struktury przy budowaniu ataków. Podopieczni Rebrowa dotarli do ostatniej tercji boiska nominalnych gości, ale potem wszystko sprowadziło się do chaotycznych podań i kopnięć nad głową..." (7.09.24).
Trzeba przyznać, że w meczu z Albanią nasza drużyna z jakiegoś powodu pozwoliła przeciwnikowi na narzucenie swojego ulubionego modelu gry z dużą ilością zwodów i pojedynków jeździeckich, podczas gdy atuty reprezentacji Ukrainy - inteligencja taktyczna i szybkość - tym razem pozostały niewykorzystane.
Łatwo przewidzieć, że ta okoliczność zaskoczyła wielu oglądających mecz z Albańczykami.
W końcu Serhii Rebrov i jego piłkarze doskonale zdają sobie sprawę z realiów, w jakich przyszło im bronić honoru kraju uwikłanego w krwawą wojnę. Niemal każdy z "niebiesko-żółtych" nie zapomina o tym wspomnieć w komunikacji z prasą - jako o bardzo dobrej motywacji do dawania z siebie wszystkiego na boisku. Wszyscy muszą być także świadomi własnej odpowiedzialności, korzystając z kredytu zaufania od kibiców.
"Mamy wiarę w drużynę narodową, wierzymy w jej potencjał i relacje między zawodnikami. Oczekujemy również charakteru od wszystkich w obozie, zarówno zawodników, jak i trenera. "Ukraina potrzebuje Rebrowa, aby odbudować przestarzałe formaty i zacząć budować nowoczesną drużynę ", wezwał Artem Rossinsky w przeddzień meczu z Albanią (News.obozrevatel.com, 6.09.24). "Teraz chcemy zrozumieć logikę powoływania zawodników, jaka będzie motywacja do Ligi Narodów i czy będzie to dla Ukrainy główny turniej jesieni, czy tylko oficjalny trening?".
Reprezentacja Ukrainy ma przed sobą jeszcze co najmniej pięć meczów, aby udzielić przekonujących odpowiedzi. Nie powinniśmy więc przesadnie dramatyzować sytuacji. Następny test już we wtorek.
Zobaczymy, jak drużyna zareaguje na niefortunną, ale nie fatalną porażkę. W finale Euro w Niemczech pokonali Słowaków charakterem. Teraz czeka ich równie trudna konfrontacja z Czechami, którzy z kolei otrzymali jeszcze boleśniejszy policzek w Gruzji...
O ile pierwsza drużyna dopiero rozpoczęła nową kampanię, o tyle młodzieżówka wróciła do rywalizacji, którą rozpoczęła z maksymalnym dorobkiem w poprzednich sześciu meczach. Przeciwnikiem w siódmym meczu była Serbia, która na starcie była uważana za jednego z naszych bezpośrednich konkurentów w walce o bilet na Euro. Roztrwoniwszy jednak sporo punktów, Bałkany postawiły się w trudnej sytuacji: aby mieć nadzieję na co najmniej drugie miejsce w grupie, musiały pokonać Niebiesko-Żółtych.
"Serbia to silny zespół, który będzie starał się zrobić wszystko, aby osiągnąć pożądany rezultat", powiedział trener ukraińskiej drużyny , Unai Melgosa , w przeddzień meczu (Uaf.ua, 05.09.24). Takie mecze są ważne dla rozwoju kariery zawodników".
Przygotowania do spotkania w gościnnej Rydze komplikował Ukraińcom nie tylko fakt, że drużyna ostatni raz spotkała się pół roku temu. Wielu zawodników kadry U21 nie miało latem należytego odpoczynku, broniąc barw narodowych na Igrzyskach Olimpijskich we Francji. Niektórzy, jak Brazhko, kapitan i niewątpliwy lider młodzieżówki, są już rozchwytywani przez sztab Serhija Rebrowa. Przeciwnicy nie obeszli się jednak bez problemów kadrowych. Dokładniej mówiąc, rozpoczęli przebudowę w środku kwalifikacji, radykalnie odnawiając skład.
Mimo to to Serbowie otworzyli wynik w 7. minucie.
"Powodem tego było odbicie piłki, ponieważ nie można tego nazwać strzałem, od Bazhdara, który stał przed bramkarzem podczas główki Serafimovicia na końcu rzutu rożnego z prawej flanki. Oczywiście był spalony, ale włoscy sędziowie pod wodzą Simone Sozzy są przyzwyczajeni do pracy wyłącznie z VAR-em w Serie A, więc nie zwracają już uwagi na takie "drobiazgi" na własną rękę" - ironicznie skomentował Football.ua (06.09.24) wątpliwą decyzję sędziego o zdobyciu gola .
Ukraińcy odpowiedzieli aktywną grą na połowie przeciwnika, osiągając znaczną przewagę w grze i przewagę terytorialną, próbując przebić się przez szczelną obronę. Według analityków ważne jest, że nasi młodzi ludzie nie odeszli od planu trenerskiego, nie stracili koncentracji na indywidualnych akcjach - zademonstrowali kolektywną grę, narzucili przeciwnikowi swoje warunki na obwodzie boiska, czasami uciekali się do niestandardowych akcji. Jedną z nich było długie podanie Batagova za obrońców do Wołoszyna. Ten ostatni nieodparcie strzelił w dolny róg bramki - 1:1.
"Ta bramka dała naszym chłopakom wiarę we własne umiejętności, mogli nawet objąć prowadzenie, ale strzał Wołoszyna spoza pola karnego został sparowany przez Lieskicia w wyskoku" - wspomina końcówkę pierwszej połowy (6.09.24) Vladyslav Pryhoda, autor Ua-football.com.
Zawodnik Dynama Kijów był bezpośrednim uczestnikiem kolejnego epizodu bramkowego, który przyniósł nam decydującego gola.
"W 56. minucie Kvasnytsia wszedł z piłką w pole karne, podał do Wołoszyna, Nazar strzelił, ale bramkarz odbił piłkę przed siebie. Kvasnytsia jako pierwszy wykończył akcję, ale w szamotaninie wylądował na murawie - sędzia przyznał rzut karny. Yarmolyuk z miejsca wyprowadził Ukrainę na prowadzenie" - Oleh Vasylyshyn opisuje okoliczności siódmego z rzędu zwycięstwa naszej reprezentacji (Football24.ua, 6.09.24).
Tym samym, zdobywając kolejne trzy punkty, drużyna Melgosa zagwarantowała sobie co najmniej udział w play-offach. Tego samego wieczoru jedyny rywal Niebiesko-żółtych, reprezentacja Anglii, niespodziewanie nie zdołała pokonać Irlandczyków Północnych (0-0). To poważnie zwiększyło szanse Ukraińców na upragniony bezpośredni bilet. Aby go zdobyć, nasi rodacy muszą zająć pierwsze miejsce lub znaleźć się w pierwszej trójce drugich drużyn w fazie grupowej.
W finałowej części Euro 2025 weźmie udział 16 reprezentacji narodowych: Słowacja, dziewięciu zwycięzców grup, trzy najlepsze drużyny spośród wicemistrzów i trzech zwycięzców play-offów.
Młodzieżowa reprezentacja narodowa U-18/19 (zawodnicy nie starsi niż 2006) również otworzyła nową stronę, zbierając się po raz pierwszy w tym sezonie. Drużyna Dmytro Mychajlenki zagra w eliminacjach do Euro 2025 w listopadzie, które poprzedzi obóz treningowy. W ramach obecnego zgrupowania Szwajcarów zaplanowano dwa mecze sparingowe z drużyną gospodarzy. Pierwszy z nich przyniósł remis 2:2.
"Dla naszego sztabu trenerskiego jest to zapoznanie z drużyną " - powiedział trener oficjalnej stronie UAF - "Wielu z tych chłopaków znam tylko z materiałów wideo. Jest więc dużo pracy... Chciałbym, żeby to było jak najbardziej zbliżone do głównego składu. Nie chcę tracić czasu. Myślę, że selekcja, której dokonaliśmy, pozwala mieć nadzieję, że będzie to przynajmniej trzon drużyny na listopad" (Uaf.ua, 4.09.24).
Oczywiście jednym z klubów bazowych dla tej reprezentacji (jak i dla pozostałych drużyn narodowych) będzie Dynamo Kijów, aktualny mistrz Ukrainy. W tym tygodniu Biało-Niebiescy poznali swoich rywali w Drodze Mistrzów w UEFA Youth League 2024/25. Pierwszym przeciwnikiem Ihora Kostiuka będzie zwycięzca meczu Lincoln Red Imps (Gibraltar) - Maribor (Słowenia). Jeśli się powiedzie, Kijów zmierzy się z najsilniejszym przedstawicielem kwartetu: "Bilis" (Albania) - "2 Korriku" (Kosowo) / "USD" (Irlandia) - "Stjarnan" (Islandia).
"Maribor jest faworytem w swojej parze ", skomentował I. Kostiuk (Fcdynamo.com, 3.09.24), "Są dobrą drużyną, mają siłę i są dostawcą wykwalifikowanych graczy do Europy. Myślę więc, że będzie bardzo ciekawie.
Oczywiście jest to międzynarodowe doświadczenie, Dynamo reprezentuje kraj na arenie międzynarodowej. Naszymi występami w poprzednich sezonach UEFA Youth League wysoko postawiliśmy poprzeczkę, więc jesteśmy traktowani z wielką uwagą. Dla zawodników gra na arenie międzynarodowej jest miejscem, w którym zdobywają europejskie doświadczenie, aby poprawić swoje umiejętności".
Po losowaniu Ligi Europy pojawiają się również najbliższe międzynarodowe perspektywy głównej drużyny Dynama. W szczególności oficjalnie potwierdzono, że drużyna Ołeksandra Szowkowskiego będzie rozgrywać swoje domowe mecze w turnieju kontynentalnym w Hamburgu w Niemczech. Informacją tą podzielił się m.in. prezes Dynama Ihor Surkis, którego wywiad z kanałem PROFUTBOL Digital na YouTube był retransmitowany przez media w prawie stu materiałach, a sama historia uzyskała ponad 30 tysięcy wyświetleń w serwisie.
"Osiem meczów, osiem meczów wyjazdowych, a zimą praktycznie nie będzie wakacji ani treningów " - Ihor Mychajłowycz nakreślił plan Dynama na najbliższe miesiące- "W styczniu gramy ostatni mecz fazy zasadniczej Ligi Europy, a potem musimy dać chłopakom maksymalnie dwa lub trzy tygodnie na odpoczynek. I dopiero wtedy możemy przygotowywać się do drugiej połowy sezonu. To dla nas eksperyment. Miejmy nadzieję, że zakończy się sukcesem".
Prezes Dynama pochwalił zarówno pracę trenerską Shovkovskyi'ego, jak i postawę zawodników w letnich meczach Pucharu Europy. Jego zdaniem zespół zasłużył na bilet do Ligi Mistrzów tak samo jak Salzburg, ale miał pecha.
"Teraz postaramy się godnie zaprezentować w Lidze Europy ", powiedział I. Surkis, "Ten turniej pod względem uczestników niewiele ustępuje Lidze Mistrzów... Te mecze pokażą, na co nas stać, jakie pozycje wymagają jeszcze wzmocnienia.
"Dynamo Kijów reprezentuje kraj i jak dotąd wykonujemy przyzwoitą pracę. Potrzebujemy świetnych zawodników. Kiedyś mogliśmy zapraszać takich graczy z zagranicy. Pamiętacie Belandę i Lance'a. Ci zawodnicy byli bardzo dobrzy, rywalizowali z naszymi ukraińskimi piłkarzami. Ale dziś mamy ukraińską drużynę, młodą drużynę" (Fcdynamo.com, Footclub.com.ua, Pressing.net.ua, Dynamo.kiev.ua, Sport.ua, Football.ua, Ua-football.com, Football24.ua, Хsport.ua, Footboom1.com, Ua.tribuna.com, etc., 2.09.24).
Tymczasem kolejnym transferem Dynama było pozyskanie legionisty. Co więcej, transfer panamskiego napastnika Eduardo Guerrero z Zoryi (kontrakt podpisano do lata 2029 roku) można uznać za niewątpliwy sukces rynkowy stołecznej drużyny.
Po pierwsze, o skutecznego napastnika zabiegał nie tylko Szachtar Donieck, główny krajowy rywal Kijowa, ale także serbskie Red Star i Partizan, węgierski Ferencvaros oraz niektóre kluby tureckie. Po drugie, jest to kolejny mocny argument przemawiający za systemowym rozwojem drużyny (niezależnie od awansu do Ligi Mistrzów). I po trzecie, jest to pogłębienie składu drużyny, w którym problematyczne pozycje taktyczne zostają domknięte.
"Bryan Ceballos przyszedł na środek obrony, choć jeszcze nie grał z powodu szalonych postępów Tarasa Mykhavko, ale pod względem liczebności obrona zyskała kolejną opcję na początek " - analizuje letnią kampanię transferową Dynama Oleksandr Sazhko (Ua.tribuna.com, 5.09.24). "Oleksandr Pikhalonok znacząco wzmocnił środek boiska, a Valentyn Rubchynskyi dodał jeszcze więcej różnorodności i perspektywy, podobnie jak powrót z wypożyczenia Mykoli Mykhailenko .
Inny zawodnik młodzieżowej reprezentacji Ukrainy, Maksym Bragaru, został rezerwowym Andrija Jarmołenki, który nie mógł zagrać całego meczu. Ostatnim akordem jest przybycie Eduardo Guerrero, który nie pozwoli Vanatowi się zrelaksować i znacznie pogłębi skład".
"To okno transferowe stało się już jednym z najlepszych dla Dynama od wielu lat" - podsumowuje autor. "W tej chwili drużyna Shovkovskyi'ego wygląda na naprawdę silną, bez słabych punktów, przynajmniej na poziomie UPL: "Dynamo ma co najmniej dwóch, a nawet trzech zawodników na każdą pozycję.
"Dynamo nie wymyśliło koła na nowo, po prostu zaczęli podpisywać kontrakty z najlepszymi zawodnikami w UPL, z wyjątkiem tych, którzy grają w Szachtarze ", SerhiyTyshchenko wyraża uznanie dla kierownictwa klubu (Sport.ua, 5.09.24) . Valentyn Rubchynskyi jest uważany za główny ukraiński talent poza naszymi dużymi chłopcami. Maksym Bragaru jest głównym talentem Chornomorets i zawodnikiem młodzieżowej reprezentacji Ukrainy z dwóch ostatnich zjazdów. Eduardo Guerrero jest jednym z najlepszych napastników w UPL. Wszyscy ci zawodnicy są przystosowani do ukraińskiego futbolu, życia w tym kraju i są gotowi do gry od razu. Nie ma potrzeby przepłacać za nich, aby przyjechali i grali w Ukrainie. Za granicą nie da się kupić zawodnika na tym samym poziomie za takie pieniądze".
Dla Guerrero, pierwszego Panamczyka, który dołączył do drużyny z Kijowa, jest to niewątpliwie duży krok naprzód w jego karierze. W swoim pierwszym wywiadzie napastnik powiedział, że jest bardzo szczęśliwy z dołączenia do Biało-Niebieskich, że czuje się dumny i nie może się doczekać wyjścia na boisko w nowym stroju.
Skuteczna "gra" zarządu Dynama to synergia wielu klubowych jednostek. To także zasługa Hryhorija Surkisa, który niegdyś jako prezes klubu położył podwaliny pod udany piłkarski model biznesowy. Dziś Grigorij Michajłowicz aktywnie uczestniczy w życiu drużyny. A jego rocznica stała się świętem nie tylko dla Dynama, ale dla całej ukraińskiej piłki nożnej.
"Jesteśmy dumni, że jesteś prawdziwym zawodnikiem Dynama, a litera 'D' jest wyryta w Twoim sercu" - to stwierdzenie jest jednym z głównych motywów wiadomości gratulacyjnej od klubu z Kijowa.
"Przez wiele lat wiernie służyłeś ukraińskiej i europejskiej piłce nożnej. Jesteś fundamentalną postacią w rozwoju, formacji i postępie Dynama Kijów i całej ukraińskiej piłki nożnej, ponieważ odegrałeś i nadal odgrywasz w nich niezwykle ważną rolę. Twoje nazwisko jest zapisane wielkimi literami we współczesnej historii gry numer jeden w niepodległej Ukrainie" - czytamy w wiadomości gratulacyjnej podpisanej przez prezesa Dynama Ihora Surkisa, trenera pierwszej drużyny Ołeksandra Szowkowskiego i kapitana drużyny Witalija Buyalskiego (Fcdynamo.com, Footclub.com.ua, Pressing.net.ua, Dynamo.kiev.ua, Football.ua, Ua-football.com, etc., 4.09.24).
Koledzy z Premier League podkreślili wszechstronność wpływu H. Surkisa na rozwój krajowej piłki nożnej.
"Jako pierwszy prezes Profesjonalnej Ligi Piłki Nożnej Ukrainy i szef Federacji Piłki Nożnej Ukrainy położył Pan podwaliny pod profesjonalną piłkę nożną w naszym kraju. Dzięki Twojemu przywództwu Ukraina zdobyła prawo do organizacji Euro 2012, co było przełomowym wydarzeniem dla całego kraju. Twój profesjonalizm nie pozostał niezauważony przez FIFA i UEFA, gdzie przez wiele lat pełniłeś funkcje kierownicze, z których siedem spędziłeś jako wiceprezydent UEFA, broniąc interesów Ukrainy" (Upl.ua, 4.09.24).
Absolutnie wszystkie gratulacje kierowane do jubilata wspominają o jego roli w zdobyciu przez Ukrainę i Polskę prawa do organizacji turnieju finałowego Euro 2012.
"Dwa największe osiągnięcia Hennadija Surkisa w FFU - uzyskanie przez Ukrainę statusu gospodarza Euro 2012 wraz z Polską i wzorowe przeprowadzenie turnieju, a także pierwszy w historii występ reprezentacji Ukrainy w turnieju finałowym Mistrzostw Świata, i to od razu w ćwierćfinale w 2006 roku - to już gratulacje od Ogólnoukraińskiego Stowarzyszenia Trenerów Piłki Nożnej. - Na wszystkich poziomach - od drużyny narodowej do drużyny młodzieżowej, do drużyny młodzieżowej, do drużyny studenckiej i tak dalej - nasze drużyny osiągnęły poziom międzynarodowy" (Uafc.org.ua, 4.09.24).
Najwyższy międzynarodowy szczebel pozdrowił honorowego członka UEFA listami od dwóch prezydentów - Gianniego Infantino i Aleksandra Čeferina.
"Moje najlepsze życzenia w tym szczególnym dniu ", czytamy w wiadomości prezydenta FIFA ," Świętując Twoje urodziny, chcielibyśmy podziękować Ci za Twój wkład w rozwój i popularyzację sportu, który łączy nas wszystkich, piłki nożnej" (Dynamo.kiev.ua, Pressing.net.ua, Footclub.com.ua, Fcdynamo.com, etc., 5.09.24).
"Życzę ci dobrego zdrowia i siły, abyś nabrał odporności i pozostał optymistą w tych trudnych dla Ukrainy czasach ",powiedział A. Cheferin, "Znając twoją wspaniałą energię i niezachwianego ducha, nie mam wątpliwości, że odniesiesz sukces we wszystkich swoich planach i pozostaniesz źródłem inspiracji i nadziei dla wszystkich, którzy cię znają. Moje myśli są z Tobą i Twoim krajem - niech pokój i jaśniejsze dni wkrótce zapanują dla wszystkich" (Dynamo.kiev.ua, Pressing.net.ua, Footclub.com.ua, Fcdynamo.com, etc., 5.09.24).
Na szczęście znany urzędnik piłkarski pozostaje w szeregach, inspirując przykładem, motywując młodych kolegów, dzieląc się swoim doświadczeniem i ogólnie pracując na rzecz międzynarodowego wizerunku Ukrainy.
Orest LELEKA