Željko Lubenović: "Przed meczem widziałem dziwny ruch w kursach na nasz mecz...".

Trener Minaj, Zeljko Lubenovic, powiedział, że zespół z Zakarpacia nie przeprowadził wewnętrznego dochodzenia w sprawie potencjału na mecz z Niwą Tarnopol.

Zeljko Lubenovic

- Czy informacja o tym, że gracze są sprawdzani na mecz z Niveą jest prawdziwa?

- Przed meczem zauważyłem dziwny ruch w kursach na nasz mecz. Skontaktowałem się z naszym dyrektorem sportowym. Przekazał informację do Komisji Etyki i Fair Play, która zapewniła go, że nie ma powodów do niepokoju. Mogę tylko potwierdzić słowa pana Bilana, że nie ma żadnego wewnętrznego dochodzenia w tej sprawie.

- Czy mówimy o rynku azjatyckim?

- Tak. Nie mam wątpliwości co do żadnego z moich zawodników. FC Minaj jest zawsze otwarte na współpracę w takich kwestiach. Rzeczywiście, zagraliśmy słabo. Powiedziałem zarządowi, że jestem gotowy odejść, jeśli będą mieli jakieś pytania. Ale powiedzieli mi, że są zadowoleni z mojej pracy i temat sam zniknął.

- Czy ostatnie wyniki drużyny mocno odbiły się na psychice?

- Bramki, które straciliśmy w meczu z Tarnopolem były wynikiem indywidualnych błędów. Uczymy się grać jako pierwsza drużyna. W UPL zazwyczaj graliśmy pod przeciwnika, ale teraz staramy się działać z pozycji siły. Minaj wciąż przyzwyczaja się do gry pozycyjnej, co prowadzi do takich błędów.

- Następnie czeka was mecz z Epicentrum. Czy ten mecz będzie się różnił od pojedynku w Turnieju Czterech, kiedy zremisowaliście 3-3 i wygraliście w rzutach karnych?

- Straciliśmy już wystarczająco dużo punktów. Ten mecz jest dla nas bardzo ważny. Odpowiadając na twoje pytanie, Epicentra się nie zmieniła, a my z kolei straciliśmy połowę drużyny.

- Czy odejście Bandury z Mineski było czyją inicjatywą?

- To była decyzja zarządu.

Oleksandr Karpenko

0 комментариев
Najlepszy komentarz
  • Александр - Начинающий писатель
    10.09.2024 18:16
    Хотів зарядить, але коефіцієнти дивні були. Передумав Желько
    • 2
Komentarz