Były zawodnik Dynamo i Szachtara, Emmanuel Okoduwa, opowiedział nam, jak podczas pobytu w Kijowie spotkał się z inwazją Rosji na Ukrainę na pełną skalę.
- "Moja reakcja 24 lutego 2022 roku była taka, jak każdej innej osoby. Wszyscy byli w szoku. Nie spodziewałem się tego. To było bardzo przerażające doświadczenie i pewnego rodzaju szaleństwo. Budzisz się o 6 rano, słyszysz syreny i eksplozje, a potem zaczynasz myśleć o tym, co zrobię dalej.
Myślałem, że może za 1-3 dni wszystko się rozwiąże, ale po dwóch tygodniach zdałem sobie sprawę, że wojna jest długa i bardzo niebezpieczna, więc musiałem wyjechać.
Wszyscy wiemy, co się teraz dzieje w Ukrainie. Ja, lub ktoś taki jak ja, kto spędził prawie połowę swojego życia w Ukrainie, zdecydowanie muszę okazać swoje wsparcie. Dlatego musiałem to zrobić. Ukraina jest dla mnie jak drugi dom.
Ukraińska flaga na moim Instagramie to tylko chwila solidarności. Jestem z Ukraińcami do końca. Mam nadzieję, że Ukraina wygra.
Tatuaż z trójzębem jest również znakiem mojego wsparcia dla Ukrainy. Naprawdę chciałem to zrobić tylko dlatego, że kocham Ukrainę.
Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, Ukraina wygra, a wtedy wszyscy będą mieli dobre życie w kraju. Wiem, że po wojnie Ukraina stanie się jeszcze lepszym miejscem. Myślę, że dlaczego nie wrócić, gdy wszystko będzie dobrze. Na pewno wrócę w odwiedziny" - powiedział Okoduwa.