Trener Realu Madryt Carlo Ancelotti stał się ostatnim szkoleniowcem, który narzeka na napięty kalendarz w związku z reformą Pucharu Europy.
- Kalendarz jest dość wymagający. Teraz mamy nowy format Ligi Mistrzów i nie jest jasne, co się stanie. To jasne, że jest więcej meczów. Zawodnicy doznają kontuzji, ponieważ grają w zbyt wielu meczach. To jest problem. Każdego dnia staramy się rozwiązywać pewne problemy, a prawda jest taka, że czasami nie są to problemy, ale nonsensy" - powiedział Ancelotti.