W dniu pamięci Andrija Gusina

Dokładnie dziesięć lat temu, 17 września 2014 roku, zmarł Andrij Husin, były pomocnik Dynama i reprezentacji Ukrainy.

Andriy Gusin

Przypomnijmy sobie piłkarski portret Andrija Husina, ikonicznego zawodnika Biało-Niebieskich z czasów trzeciej drużyny Łobanowskiego.

Mógł być solidnym napastnikiem, ale geniusz Łobanowskiego dostrzegł w nim zadatki na najlepszego środkowego obrońcę swojej ery w ukraińskim futbolu. Mógł być świetnym trenerem, wykorzystującym wiedzę zdobytą pod okiem czołowych ukraińskich szkoleniowców, ale odszedł przedwcześnie, w wieku swojej świetności.

W historii Dynama i reprezentacji Ukrainy Andrij Husin pozostaje młody - zawsze uśmiechnięty i jednocześnie bardzo skoncentrowany, pogodny w życiu i nieugięty na boisku, wspaniały człowiek rodzinny i piłkarz o najwyższym profesjonalizmie i poświęceniu.

Pozostaje w naszej pamięci...

Andrii Husin urodził się 11 grudnia 1972 roku w Zolochivie, w obwodzie lwowskim, w rodzinie sportowców. Jego ojciec Leonid i matka Walentyna byli utalentowanymi sportowcami, więc przyszły sportowiec miał sportowe geny od dzieciństwa. Oczywiste jest, że młody sportowiec był obiecujący w innych dyscyplinach, ale piłka nożna wciąż wygrywała. Andriy ciężko uczył się w szkole, ale próbował inaczej, gdy jego tata tam pracował! Co ciekawe, we Lwowskim Instytucie Wychowania Fizycznego, gdzie Andrij Gusin dostał się jako wszechstronny sportowiec z dużymi perspektywami nie tylko w piłce nożnej, ale także w lekkoatletyce, obronił pracę magisterską na temat taktyki Dynama Kijów. O losie, jak ty umiesz przygotowywać historie...

W Karpatach, gdzie zaczynał pod okiem Andrija Karimowa, wysoki, przystojny młodzieniec był identyfikowany jako napastnik. W tym samym charakterze Viktor Khodukin zaprosił go do Avangard Zhydachiv, później do Karpaty Kamianka-Buzka, a Volodymyr Zhuravchak do Gazovyk Komarne. W tym czasie do wielkiego futbolu wchodziła cała plejada obiecujących piłkarzy w tym samym wieku - Husin, Kardash, Wirth, Benio... Cała plejada galicyjskich piłkarzy, którzy osiągnęli dobry poziom.

We lwowskich Karpatach, do których Andrij Husin dołączył w 1992 roku, zaliczył niesamowity debiut. 6 września, przy wyniku 0-0 w meczu z Niwą Tarnopol, wszedł na boisko jako zmiennik w połowie meczu i zapewnił gospodarzom zwycięstwo dwoma bramkami, strzelając przeciwko przyszłemu zawodnikowi reprezentacji narodowej Tyapuszkinowi. Jakiego innego debiutu mógłby sobie życzyć napastnik?

26 czerwca 1993 roku Husin zadebiutował w reprezentacji Ukrainy, zastępując Hrycynę w przerwie meczu towarzyskiego z Chorwatami. W Zagrzebiu goście przegrali, gdy Andrij zamknął dośrodkowanie Konowałowa. Zaliczył więc owocny debiut w drużynie narodowej. Legendarny Oleh Bazylevych, który prowadził wówczas drużynę narodową, chwalił perspektywy młodego zawodnika.

Takiego napastnika nie można było zignorować. Mimo, że udało mu się strzelić mniej niż tuzin goli w klubie w tamtym czasie, Dynamo nie zignorowało postępów młodego napastnika. Lwowskie Karpaty przegrały w finale Pucharu Ukrainy w 1993 roku, ale Husin wygrał! Wkrótce potem Dynamo Kijów zaprosiło obiecującego piłkarza do swojego zespołu. Można powiedzieć, że stołeczny klub uratował Andrija dla ukraińskiego futbolu - ponieważ w tym czasie interesowało się nim kilka zagranicznych drużyn, w tym Asmral (Moskwa), z którego kilku ukraińskich piłkarzy zostało naturalizowanych do reprezentacji Rosji, w tym Semak z obwodu ługańskiego.

W Dynamie Husin stanął w obliczu bezprecedensowej konkurencji - w tamtych latach Leonenko, Szewczenko, Rebrov, Skachenko, Jishkariani, Prizetko, Samoilov, Nesterchuk, Holokolosov, a ta lista jest z pewnością niekompletna. Dlatego w tych zmaganiach przetrwali tylko najlepsi - nawet utalentowani czasami padali pod ciosami losu, a tylko silna wola znajdowała sposób, by się wykazać.

Husin strzelił 27 goli w 48 meczach w swoich pierwszych dwóch sezonach w Dynamo-2, ale nie udało mu się przebić do pierwszej drużyny. Napastnik został nawet wypożyczony do CSKA Borisfen, gdzie w sezonie 1995/96 strzelił 12 goli w 30 meczach ligowych i pucharowych, dzięki asystom Tsikhmeystruka i innych świetnych skrzydłowych. Mogło być jeszcze lepiej, gdyby nie rozdarta rana kolana w meczu reprezentacji i kilka kolejnych siniaków w meczach krajowych. Andrijem interesowała się izraelska drużyna Maccabi Hajfa, ale chciał udowodnić swój poziom w klubie, do którego należał. Upragniony przełom nie nastąpił jednak po powrocie do Dynama.

Był nawet moment, w którym Andriy był poważnie brany pod uwagę jako wzmocnienie południowokoreańskiego Ilva. I całe szczęście, że zagraniczny klub pożałował, że zapłacił za Husina 400 tysięcy dolarów - takiego zawodnika Dynamo mogło stracić. I chociaż 24-letni napastnik po raz kolejny musiał udowodnić swoją wartość w Dynamo-2, los uśmiechnął się do niego, nagradzając go za jego wysiłki i bezkompromisowość.

Legenda głosi, że Andrii Husin zawdzięcza swoją wielką karierę jednej połowie przed Walerijem Łobanowskim. Podobno podczas oglądania meczu Dynamo-2 Meter omawiał ze swoimi asystentami problem środkowego pomocnika i powiedział im:"Dlaczego mówicie, że nie mamy takiego zawodnika? Oto on gra, gotowy full-back biegający po boisku, spójrzcie na niego". A Husin, który dzień wcześniej został przesunięty przez Onyszczenkę do środka pola, strzelił gola po solowym biegu przez boisko...

Od tego czasu wszystko potoczyło się bardzo szybko: zdobycie wiarygodności w Dynamie, powrót do reprezentacji. Jeszcze niedawno środkowy napastnik Husin jeździł na pierwszoligowe stadiony, a teraz napastnik Husin grał przeciwko mistrzom Europy - Niemcom, grał w europejskich pucharach przeciwko gigantom z czołowych mistrzostw, wymienił się koszulkami ze swoim "bratem bliźniakiem" Karstenem Ramelovem z Bayeru Leverkusen... Błyskawiczna transformacja Łobanowskiego jest nieoczekiwana dla postronnych obserwatorów, ale całkiem logiczna dla systemowego futbolu Łobanowskiego, gdzie ktoś, kto pracował nad sobą, zewnętrznie pokonywał kilka etapów na raz w etapach wzrostu swoich umiejętności.

Andrii Husin zadebiutował w pierwszej drużynie klubowej 6 kwietnia 1997 roku przeciwko Vinnytsia Niva, niedawnym finalistom Pucharu Ukrainy, 2-0, a kilka meczów później strzelił swoją pierwszą bramkę dla Dynama w Premier League przeciwko przyszłym brązowym medalistom Vorskla. Wyobraź sobie, że 7 czerwca, w Narodowym Kompleksie Sportowym Olimpiyskiy, Husin zagrał u boku Maksymova przeciwko reprezentacji Niemiec, a Ukraińcy zremisowali 0-0 z aktualnymi mistrzami Europy. Był to pierwszy mecz Andrija w reprezentacji narodowej od dwóch lat, tuż po bolesnej kontuzji w meczu ze Słowenią w 1995 roku.

Tamten mecz z Dynamem jest jednym z najważniejszych w historii krajowego futbolu. Ćwierćfinał w pierwszym sezonie, półfinał Ligi Mistrzów w kolejnym. Nie poznaliśmy naszych faworytów, którzy wcześniej potrafili przegrać z Xamaxem, Rapidem czy Anderlechtem. A wśród czołowych piłkarzy ekipy Łobanowskiego był Husin - strzelał przeciwko Brondby i Aalborgowi w eliminacjach, Peruzzi przeciwko Juventusowi w Turynie, rozgrywał potężne mecze przeciwko Barcelonie, Realowi Madryt i Bayerowi Leverkusen. W latach 1997-2004 Andriy Husin rozegrał dla Dynama 264 mecze na arenie krajowej i międzynarodowej, zdobywając 32 bramki. Siedmiokrotnie został mistrzem Ukrainy (1997, 1998, 1999, 2000, 2001, 2003 i 2004), czterokrotnie zdobył Puchar Ukrainy (1998, 1999, 2000 i 2003) oraz wygrał Superpuchar Ukrainy (2004).

W wieku 32 lat Andrij Husin opuścił Dynamo Kijów, ponieważ nie pasował do ustawienia taktycznego Jozsefa Szabo, ale mogliśmy się tylko domyślać, że tak naprawdę odszedł, aby grać, a nie skończyć. W Krylii Sowietow i Saturnie, pod wodzą Hadżiego Hadżijewa, odzyskał ton gry i przedłużył swoją sportową długowieczność. I bardzo dobrze, że reprezentacja Ukrainy bardzo tęskniła za takim zawodnikiem. Nawet pamiętając błyskotliwy debiut Husina w drużynie narodowej, a także jego wybitne mecze z Niemcami i Francuzami w latach 90-tych, możemy powiedzieć, że swoje najlepsze mecze dla reprezentacji narodowej zachował na późniejszą część swojej kariery.

33-letni Gusin był najstarszym zawodnikiem w kadrze Olega Błochina na Mistrzostwa Świata 2006. Nie pojechał jednak jako turysta, ale jako czołowy zawodnik - i to nie na ulgowym bilecie, ale jako jeden z liderów tej drużyny. Trudno powiedzieć, co było ważniejsze - gol Danii na początku kwalifikacji, który pomógł Błochinowi nie przegrać na Parken, gol Albanii w Tiranie czy gol Grecji w Pireusie. W 81. minucie Rotan podał z lewej flanki do środka, a zmęczony Husin, który w młodości nie był najszybszym zawodnikiem, ominął Fissasa i Basinasa, wyszedł do Nikopolidisa i wyraźnym strzałem minął bramkarza mistrzów Europy. Oleg Błochin podniósł ręce po meczu - miał zastąpić Andrija, a ten ostatni swoim golem zapewnił Ukrainie 99,9% szans na zakwalifikowanie się do mistrzostw świata. Tam, jakby w nagrodę za lata spędzone przed uznaniem, Husin i drużyna narodowa zostali ćwierćfinalistami. W sumie rozegrał 71 meczów dla reprezentacji, zdobywając 9 bramek i 1 asystę.

Do 37. roku życia Andrii Gusin występował w drużynach Hadżiego Hadżijewa: Krylia Sowietow, Saturn i Chimki. Swoje występy łączył z pracą asystenta głównego trenera. Kiedy w końcu przeszedł na piłkarską emeryturę, był jego asystentem w Anzhi. W latach 2010-2013 Andrii Leonidovych prowadził Dynamo-2. Jako starszy trener kijowskiej drużyny rezerw pomógł rozwinąć się takim zawodnikom jak Kiczak, Rudko, Nowak, Suchocki, Liulka, Makarenko, Kowal, Partskvania, Dopilka, Kushnirov, Shchedryi, Khoblenko, Chornomorets, Korkishko, Volynets, A. Favorov, Balan, Loginov, Kaverin, Israilov. Nie wszyscy z nich - nawet mistrzowie Europy z 2009 roku - wykorzystali później swój potencjał w piłce nożnej. Wyniki Dynamo-2 również nie były najlepsze, ponieważ po raz pierwszy w swojej historii musiało bronić swojego miejsca w pierwszej lidze w meczach bezpośrednich. Ale ci, którzy rozumieli, rozumieli, że nie było już podań, nie było możliwości wzmocnienia zespołu zawodnikami z pierwszej drużyny w trakcie sezonu. Młody trener pracował na wykończeniu - a fakt, że niektórzy z jego podopiecznych trafili do reprezentacji, na poziom międzynarodowy, oznacza, że wciąż słuchał tego, co radzili trenerzy, wyciągał wnioski i robił postępy. Podobnie jak sam zawodnik Husin...

...Był pełen pomysłów i planów. W zasadzie był dopiero na początku swojej kariery trenerskiej. Miłość Andrija do prędkości wyrażała się w jego hobby jako kierowcy i motocyklisty. 17 września 2014 roku Andrii Leonidovych Gusin rozbił swój motocykl na torze motocyklowym w miejscowości Chaiky niedaleko Kijowa. Miał zaledwie 41 lat. Został zapamiętany jako bardzo młody człowiek - a jego synowie rozpoznają go teraz, ponieważ Wania i Andriej junior również grają w piłkę nożną - a także na pozycji środkowego obrońcy. Pamięci Andrija Gusina poświęcony jest turniej memoriałowy, który rozgrywany jest zarówno w stolicy, jak i w zachodniej Ukrainie, skąd pochodzą jego rodzice.

Trzeba przyznać, że naprawdę brakuje nam Andrija Gusina we współczesnym krajowym futbolu. Dynamo, reprezentacja i nasz sztab trenerski. A najlepsze, co możemy zrobić, to oddać hołd temu jasnemu i słonecznemu człowiekowi, aby zachować pamięć o wybitnym zawodniku i przedstawicielu wspaniałej sportowej dynastii.

0 комментариев
Najlepszy komentarz
  • s2r Дед - Эксперт
    17.09.2024 12:27
    10 років пройшло, а біль не втихає ...
    • 3
Komentarz