Zderzenie obrońcy Dynama Kijów Briana Ceballosa z napastnikiem Worskły Połtawa Denisem Ndukwe we wczorajszym przełożonym meczu 4. kolejki mistrzostw Ukrainy nie doprowadziło do poważnych konsekwencji dla debiutanta stołecznej drużyny, jak podaje kanał telegramu TaToTake.
Wbrew obawom Kolumbijczyk nie doznał ani wstrząśnienia mózgu, ani złamania kości, a jedynie stłuczenia.
Przypomnijmy, że na konferencji prasowej po meczu Dynama z Vorsklą trener kijowskiej drużyny Oleksandr Shovkovskiy skomentował sytuację ze stanem Seballosa po zderzeniu: "Na pierwszy rzut oka wydaje się, że nic tak strasznego mu się nie stało, ale nadal poddamy go badaniom lekarskim, aby wykluczyć wszelkie komplikacje, które mogą być możliwe w tego rodzaju kolizji".