"Jeśli nie mogą strzelić gola przeciwko Bolonii, co stanie się z innymi drużynami?", - były napastnik Szachtara.

Były napastnik Szachtara Donieck, Yuriy Seleznyov, podzielił się swoimi wrażeniami z meczu swojej byłej drużyny z włoską Bologną (0-0) w pierwszym etapie Ligi Mistrzów.

Zdjęcie — shakhtar.com

"Moim zdaniem każdy punkt zdobyty w takim turnieju jak Liga Mistrzów jest plusem. Zwłaszcza na wyjeździe. Myślę jednak, że na tym etapie Szachtarowi brakuje agresywności i szybkości w ataku. W Lidze Mistrzów będzie bardzo trudno bez kontrataków, bo najprawdopodobniej Pitmeni będą grać wszystkie mecze w obronie. Jeśli nie będą biegać do szybkich ataków, do których Szachtar przyzwyczaił nas przez wiele lat, trudno będzie zdobyć bramkę. Jeden strzał na bramkę przez cały mecz, jak to miało miejsce w meczu z Bologną, to bardzo mało.

Gra Szachtara w ataku była najbardziej frustrująca. Bez strzałów nie będzie bramek. Bez strzałów nie będzie bramek. Wszystko było tak powolne w poczynaniach Pitmenów z przodu... Powtarzam: jeśli grasz w ataku w ten sposób w turnieju Pucharu Europy tak wysokiej rangi, będzie to bardzo trudne. Jeśli nie potrafimy strzelić gola Bolonii, to co będzie z innymi drużynami - takimi jak Arsenal, Bayern Monachium, Borussia Dortmund?

Niech trenerzy Szachtara zdecydują, jakiego wyjścia szukać. Moim zdaniem drużynie brakuje agresji i szybkości z przodu. A także indywidualnych cech: gdzieś do pokonania jeden na jednego, do strzelania na bramkę z egzekucją. W meczu z Bolonią wydawało mi się, że Pitmenom tego brakuje" - powiedział Seleznyov cytowany przez UA-Football.

Komentarz