Obrońca Dynama Kijów Ołeksandr Karawajew podzielił się swoimi oczekiwaniami względem startu jego drużyny w fazie zasadniczej Ligi Europy.
- " Mogę powiedzieć, że dla mnie, jako zawodnika, mecze w europejskich rozgrywkach, zwłaszcza na tym etapie, zawsze są przyjemnością " - rozpoczął rozmowę Oleksandr Karavayev. " Rozgrywanie meczów tylko na arenie krajowej to za mało. Zwykle chcesz więcej - meczów dla reprezentacji, meczów w europejskich turniejach. Oznacza to, że chcesz grać wszędzie i stale czuć ten rytm. Spełniać określone cele i zadania, które ma twoja drużyna i ty osobiście.
-Czym obecnie różnią się mecze krajowe od meczów w turniejach międzynarodowych?
- Powiem tak: każdy turniej ma swój poziom i swoje zadania. Na przykład, gdy grasz w drużynie narodowej, reprezentujesz swój kraj, gdzie wszyscy cię oglądają i wspierają, niezależnie od tego, jaki klub reprezentujesz. W europejskich rozgrywkach zdobywasz europejskie doświadczenie, grając przeciwko zawodnikom z różnych krajów. A w naszych krajowych mistrzostwach sprawdzasz swój poziom przeciwko zawodnikom, którzy grają w Ukrainie. Masz więc kilka poziomów, na których starasz się być lepszy.
- Powiedz mi szczerze, czy śledziłeś losowanie rundy zasadniczej Ligi Europy?
- Szczerze mówiąc, nie bardzo. Ale podobała mi się procedura. W ciągu pięciu do dziesięciu minut nacisnęli przycisk i pokazali ci, kto jest twoim przeciwnikiem.
- Którym z przyszłych rywali Dynama byłeś najbardziej podekscytowany?
- Oczywiście Lazio i Roma. Nie mogę powiedzieć, że bardzo uważnie śledziłem włoski futbol, ale kiedy Rusłan Malinowski dołączył do Atalanty, oczywiście zacząłem trochę bardziej śledzić Serie A - to bardzo silna liga.
- Czy jesteś rozczarowany, że nie dostałeś żadnej z angielskich drużyn?
- Tak, oczywiście. Chciałem grać z niektórymi z nich. Swego czasu grałem z angielskimi drużynami (w 2016 roku jako zawodnik Zoryi grałem przeciwko Manchesterowi United - przyp. red.). Mam tylko miłe wspomnienia i odczucia.
- Czy robisz prognozy? I jak oceniasz szanse Dynama w nadchodzących meczach?
- Nie lubię prognozować. Każda drużyna zawsze ma szansę, zanim wyjdzie na boisko.
- W której drużynie chciałeś zagrać?
- Chciałem grać z Realem Madryt. To było na ich stadionie. To jest moje osobiste życzenie. Niestety, w tym sezonie gramy w różnych turniejach.
- Co wiesz o stadionie w Hamburgu, na którym Dynamo będzie rozgrywać swoje domowe mecze w Lidze Europy?
- Nic o nim nie wiem. Wiem, że Szachtar grał na tym stadionie w zeszłym sezonie. Wiem, że Władimir Kliczko boksował tam kiedyś przeciwko Davidowi Haye'owi.
- Czy rozmawiałeś z zawodnikami Szachtara o stanie murawy na Hamburg Arena?
- Nie, jeszcze z nimi nie rozmawiałem. Myślę, że wszystkie europejskie areny i ich boiska są w dobrym stanie.
- Jak ci się podoba nowy format europejskich pucharów? Wygląda na to, że nie będziesz miał teraz żadnego odpoczynku?
- To nic wielkiego. To świetne, gdy masz dużo meczów, gdy jesteś w ciągłym rytmie meczowym. Dla mnie lepiej jest mieć nie jeden, ale dwa mecze w tygodniu.
- Ale będziesz musiał rozegrać 18 meczów w mniej niż trzy miesiące?
- To bardzo dobrze. To nie jest taki sam harmonogram jak w Anglii, Hiszpanii czy Włoszech. Tam może być 25-30 meczów w 90 dni.
- Przewiduje się, że Dynamo powinno zdobyć co najmniej 12 punktów w rundzie zasadniczej Ligi Europy. Zgadzasz się z tym?
- Nie zamierzam nic mówić. Zobaczymy. Ale mam bardzo pozytywne oczekiwania.
- Potrafisz wymienić najłatwiejszego przeciwnika dla Dynama?
- Nie ma takiego. Na tym etapie nie ma łatwych przeciwników.
- A najtrudniejszy?
- Też nie ma - wszyscy są równi.
- Czy osobiście rozmawiałeś z Dovbykiem o starciu z Romą?
- Nie, nie rozmawiałem. Tak się złożyło, że ostatnio nie było mnie w reprezentacji, więc nie udało mi się porozmawiać z Artemem na ten temat.
- Grałeś przeciwko Dowbykowi więcej niż raz w lidze ukraińskiej, a także trenowałeś z nim w drużynie narodowej i podczas charytatywnej trasy Dynama. Czy możesz wymienić mocne i słabe strony głównego Forda reprezentacji Ukrainy?
- Nie będę o nich mówił. Powiem tylko, że jest bardzo silnym piłkarzem. W przeciwnym razie nie zostałby najlepszym strzelcem La Liga i nie dołączyłby do Romy. Artem ma wiele silnych cech.
- Czy dla piłkarzy Dynama będzie ważne, aby Dovbyk nie strzelił gola?
- Nie powiedziałbym, że to kwestia zasady, ale na pewno będzie to trudne przeciwko niemu. Ogólnie rzecz biorąc, nie chciałbym, aby którykolwiek z przeciwników strzelał nam bramki.
Oleksandr Petrov