Pomocnik Dynama Volodymyr Brazhko skomentował remis w meczu 7. kolejki mistrzostw Ukrainy z Rukh na UPL.TV.
- Volodymyr, to pierwsza strata punktów Dynama w tym sezonie. Dlaczego nie udało się osiągnąć pożądanego rezultatu?
- To był bardzo ciekawy i trudny mecz, Rukh to młoda drużyna z ambicjami. Oczywiście zawiedliśmy w niektórych aspektach, a w innych mieliśmy pecha. Mogliśmy strzelić gola w pierwszej połowie, w drugiej, ale mogliśmy też stracić bramkę. Rozumiemy, że to dla nas bardzo bolesna strata punktów, ale musimy dalej pracować i grać.
- W jaki sposób Ołeksandr Szowkowski próbował odbudować grę?
- Było wiele zmian, wiedzieliśmy, że przeciwnik gra jeden na jednego na całym boisku. W rzeczywistości jest to niezwykłe, ponieważ niewiele drużyn gra w takim stylu. Było więcej walki na boisku: walki o pozycje, o piłkę. To był bardzo interesujący mecz.
- Czy fakt, że w środę odbywał się mecz Ligi Europy miał jakiś wpływ? Czy wpłynęło to w jakikolwiek sposób na regenerację?
- Nie, mamy bardzo dobrą regenerację, wszyscy zdążyli się zregenerować. Mecz z Lazio jest już przed nami. Musimy zapomnieć o dzisiejszym meczu i przygotować się do następnego.
- Jak się czujesz teraz, gdy przygotowywałeś się do meczu indywidualnym programem?
- Czuję się dobrze, jest mały dyskomfort, ale jak to mówią, jeśli coś boli, to znaczy, że żyjesz. Wszystko jest w porządku.