Środowy mecz 7. kolejki mistrzostw Ukrainy pomiędzy Dynamem i Ruchem zakończył się remisem 0:0. Myroslav Stupar, były sędzia FIFA, a obecnie renomowany ekspert, ocenił poczynania arbitra wczorajszego meczu w Kijowie, Vitaliya Romanova:
"Mówi się, że sędzia powinien być niewidoczny na boisku, a jednocześnie kontrolować przebieg wydarzeń w meczu. Tak więc wczoraj Vitaliy Romanov stoczył jedną z najlepszych walk w swojej karierze, podnosząc poprzeczkę sportów walki na wysoki poziom.
Jestem przekonany, że uczestnicy konfrontacji byli zadowoleni z takiego stylu sędziowania, ponieważ mogli zademonstrować swoje najlepsze cechy. I to pod warunkiem, że drużyny nie traciły czasu na rekonesans, przyjmując wysokie tempo. Tak, Romanow popełnił kilka drobnych błędów, ale nie miały one wpływu na wynik.
Jeśli chodzi o bramkę Dynama, sędzia VAR Derevynskyi przyszedł z pomocą Romanowowi: offside lwowskiego Krasnopira był, jak mówią, po cienkiej stronie. Uważam, że wczorajszy mecz Dynamo - Rukh był zdecydowanie najwyższej jakości spośród tych, które odbyły się już na początku sezonu UPL. Nie było bramek, ale to nie wina sędziego, tylko zawodników" - powiedział Stupar.