Dziś, 25 września, w Hamburgu, Dynamo Kijów rozegra swój pierwszy mecz fazy grupowej Ligi Europy, w którym jego przeciwnikiem będzie jeden z czołowych włoskich klubów, Lazio Rzym. Artem Fedetskyi, były gracz Szachtara, Arsenalu, Charkowa, Karpat, Dnipro i reprezentacji Ukrainy, podzielił się swoimi wrażeniami na temat tego przeciwnika i spojrzeniem na obecny mecz. Swego czasu musiał grać przeciwko Włochom, a w szczególności Lazio.
Artem Fedetsky- Dynamo wygląda teraz dobrze. Nie bierzemy pod uwagę ostatniego meczu, w którym Dynamo zremisowało z Rukh w lidze. Stołecznej drużynie nie będzie łatwo w konfrontacji z rzymianami. Grałem kiedyś z Lazio jako członek Dnipro i mogę powiedzieć, że włoska drużyna jest dość nieustępliwa i kąśliwa. Dlatego uważam, że na starcie rozgrywek grupowych Dynamo powinno przynajmniej nie przegrać. Z jakiegoś powodu myślę, że będzie remis. Jeśli tak się stanie, będzie to dobry początek dla naszej drużyny w obecnej Lidze Europy.
- Jak myślisz, jaką taktykę zastosują przeciwnicy w tym meczu?
- Ciężko powiedzieć. Ogólnie rzecz biorąc, prawie wszystkie włoskie drużyny są nieprzewidywalne. Trudno więc określić, jaką taktykę zastosują. To nie jest tak, jak w hiszpańskiej czy angielskiej piłce nożnej, gdzie możemy przynajmniej mieć dobre pojęcie o tym, co zrobi nasz przeciwnik. W pierwszych minutach Dynamo prawdopodobnie będzie szukało słabych punktów i obserwowało, jak gra Lazio. Najprawdopodobniej nasz zespół zacznie od akcji rzymian i nie od razu, od samego początku meczu, narzuci swoją grę. Oczywiste jest, że w Hamburgu Dynamo będzie miało dobre wsparcie ukraińskiej publiczności, ale powtarzam: Kijów będzie działał w zależności od sytuacji, biorąc pod uwagę grę przeciwnika. A to, że Oleksandr Shovkovskyi nie zagra ze ślepej obrony, jest w stu procentach pewne. "Dynamo, ze swoją selekcją zawodników, nie jest drużyną, która będzie schodzić na własną połowę boiska i czekać na szansę. Po tym, jak drużyna Dynama przeprowadzi swój debiutancki rekonesans, zobaczą, jak najlepiej grać dalej. Obecnie mają w składzie dobrych zawodników, którzy mogą grać jako numer jeden. Wszystko zależy jednak od przeciwnika, z którym przyjdzie im grać. Trzeba więc być bardzo skoncentrowanym i odpowiedzialnym w pierwszym meczu, ponieważ jest to początek rundy grupowej i najważniejsze jest zdobycie przynajmniej jednego punktu. A potem, jak sądzę, będzie trochę łatwiej.
Andriy Pysarenko
