Lekarz sportowy Dmytro Babeliuk skomentował straszliwą kontuzję obrońcy Dynama Kijów Bryana Ceballosa, której doznał we wczorajszym przegranym 0:3 meczu 1. rundy fazy zasadniczej Ligi Europy z włoskim Lazio.
- Seballos ma kontuzję "tylną" (kontuzja mięśnia tylnej części uda - red.).
Typowy mechanizm to naderwanie mięśnia podczas sprintu i przyspieszenia, plus zmiana wektora ruchu.
Co najmniej 3 tygodnie przerwy w grze. Należy jak najszybciej wykonać badanie rezonansem magnetycznym, które pozwoli na dokładną diagnozę, klasyfikację urazu zgodnie z międzynarodowymi protokołami oraz prognozę czasu rekonwalescencji.
Najmniej, czego może spodziewać się obrońca, to 3 tygodnie. Temu samemu Mbappe powiedziano dziś to samo - "wrócił" i wypadł na 3 tygodnie.
P.S. Nie bardzo rozumiem, dlaczego taka kontuzja musi być zamrożona. Wiadomo, że mięsień jest obolały, wiadomo, że boli, ale na tym etapie zawodnik musi poczuć gdzie i jak boli, żeby samemu zdiagnozować, a także poczuć nogę i nie zrobić sobie krzywdy. Nie jest jasne, dlaczego chciałbyś zdrętwiałą nogę na trawniku.
Ale lód na kontuzjowanym obszarze po diagnozie poza boiskiem to dobra rzecz.
Życzymy Seballosowi powodzenia i czekamy na wiadomości od Dynama" - napisał Babeliuk na swoim kanale telegramu.
Kontuzja Seballosa: