Dynamo Kijów nieudanie rozpoczęło wczoraj zmagania w fazie grupowej Europa League. Drużyna Ołeksandra Szowkowskiego przegrała z rzymskim Lazio wynikiem 0:3. Ihor Nakonechnyi, były zawodnik, trener i główny szkoleniowiec Chornomorets Odessa, podzielił się swoimi przemyśleniami na temat tego meczu.
- Szczerze mówiąc, początkowo byłem optymistycznie nastawiony do meczu Dynamo-Lazio. Myślałem, że nasza drużyna zagra w nim dobrze. W końcu Lazio nie jest obecnie superklubem. W Serie A rzymianie prezentują się skromnie, plasując się w środku tabeli. Jeśli chodzi o Dynamo, to inna historia... Kiedy spojrzysz na wyniki Dynama w lidze ukraińskiej, wyglądają dobrze, ale nie możesz powiedzieć tego samego o ich wynikach w Europie. Jestem po prostu zszokowany tym, jak Dynamo pozwoliło piłkarzom Lazio ominąć ich obronę! To nie do uwierzenia! A w środku parku było daleko od tego, czego bym sobie życzył. Dużo mówiło się o środkowym pomocniku Brazko, którego Dynamo najwyraźniej zamierza sprzedać do zagranicznego klubu, ale czy on dorównuje swojemu poziomowi? Środkowy obrońca jest kluczową, definiującą postacią w grze zespołowej, ale nie widzieliśmy żadnych konstruktywnych działań w obronie z jego strony. Rzymianie przechodzili przez środek jak nóż przez masło. Szkoda, że we wczorajszym meczu po stronie Dynama nie było widać nic - ani w linii defensywnej, ani w środku pola! Nic! Na domiar wszystkich kłopotów kontuzji doznał obrońca Dynama, Sebalios, co nie napawa optymizmem sztabu trenerskiego z Kijowa.
- Wspomniałeś już o Brazko. Czy oprócz niego ktoś jeszcze zawiódł w środkowej formacji?
- Shaparenko. Ten zawodnik pokazał tak wiele, ale wyraźnie brakuje mu stabilności. Owszem, potrafi podać i zdobyć bramkę. Ale wczoraj nie wyglądał jak on - zarówno w podaniach, jak i strzałach na bramkę. Najwyraźniej przeciwnik "jechał" tak, że facet nie wiedział, co robić (uśmiech).
- Jakie są perspektywy Dynama w rundzie grupowej Ligi Europy i ogólnie?
- Musimy pomyśleć o realnym wzmocnieniu składu. Ogólnie rzecz biorąc, w piłce nożnej nie ma drobiazgów, wszystko jest ważne. Doświadczonego Mirceę Lucescu zastąpił na trenerskim mostku Oleksandr Shovkovskyi. Nie wiemy, jaką ma wiedzę i jaką metodologię stosuje. Wcześniej był trenerem bramkarzy, a następnie został trenerem głównym. Dlatego nie jest jasne, co Dynamo ma w zakresie procesu treningowego i wszystkiego, co z nim związane. Nikt nie zaprzecza, że Shovkovskyi ma duże doświadczenie jako piłkarz. Jednak w zasadzie nie pracował zbyt wiele jako główny trener. Mistrzostwa Ukrainy, w których jego drużyna radzi sobie mniej lub bardziej dobrze, nie mogą być porównywane do europejskich pucharów. Gdy tylko trafił do poważnego klubu w Europie, różnica klas od razu stała się widoczna. Każda linia gry Dynama potrzebuje przynajmniej jednego zawodnika o wysokich umiejętnościach. Być może stołecznemu klubowi przydałby się dobry asystent trenera głównego lub sam trener główny. Nawet nie wiem, co trzeba zrobić na początku, aby Dynamo wyglądało jak to, które wszyscy pamiętamy z najwyższej klasy rozgrywek europejskich. Jeśli więc klub chce osiągnąć przyzwoity europejski poziom, zdecydowanie musi coś zmienić w kwestii wzmocnień.
Viacheslav Kulchytskyi
На 100% згдний з цим. В першу чергу пов"язую всі проблеми Динамо (після Рейнджерс) з дуже слабкою грою Бражко. Звідси починаються і тут зароджуються всі "привози" .
ІМХО, поки Бражко не прийде до тями, потрібно ставити на цю позицію Себальоса (звісно, після залікованої травми; я вже з місяць про це кажу, нажаль ТШ дуже інерційний, дуже повільно реагує на проблеми).
квалифицированный, опытный тренер.
Всё остальное - вторично....