Prasa Liverpoolu zareagowała na powrót obrońcy Evertonu Witalija Mykolenki do gry w meczu 6. kolejki Premier League przeciwko Crystal Palace (2-1).
"Wykonał dobre podanie do strzału McNeila, ale przeciwnik przedarł się przez jego flankę kilka razy. W drugiej połowie był znacznie lepszy".
"Przyzwoity występ na prawym skrzydle przeciwko Eddiemu Nketiahowi i Danielowi Munozowi, trudnemu duetowi do powstrzymania. Atak Pelas oznaczał, że nie był w stanie pomóc w ostatniej tercji tak bardzo, jak by sobie tego życzył".
"Powitalny powrót jedynego ortodoksyjnego lewego obrońcy w drużynie, ale jego ustawienie było czasami nieco chwiejne. Oddał pierwszy celny strzał na bramkę Evertonu, ale popełnił błąd na własnej połowie, gdy wraz z Tarkowskim nie zdołał przechwycić Marka Gaye'a".